Wpis z mikrobloga

Po 3 odcinkach myślę, że potencjał był na sporo więcej, ale jest dobrze. Cavill jako wiedźmin daje radę, widać, że jara go ta postać. Trochę chaotyczne jest opowiadanie, gdybym nie czytał książek to mógłbym się pogubić, że są opowiadane historie 3 postaci w 3 różnych przedziałach czasowych. Dobór niektórych postaci jest nietrafiony (np. Triss jest drewniana) no i to CGI... Niektóre efekty są spoko, a niektóre jak z horrorów klasy B. Jeszcze nie miałem czarnych driad, ale pewnie za chwilę się pojawią XD. W ogólnym rozrachunku i tak jest dobrze, z chęcią obejrzę do końca ten sezon. Ciekawe jak przyjmą to ludzie z zagranicy i jak będzie odbierany serial po kilku miesiącach, netflix sporo pieniędzy przeznaczył na promocję
#wiedzmin #netflix
  • 3
@cptKaladin: Daj spokój. Geralt Cavilla to nadąsana i nabormuszona jęczybuła o powłóczystym spojrzeniu. Gdzie jego słynny sarkazm, dowcip, cynizm i bystrość? Moim zdaniem minął się z pierwowzorem, idąc w stronę typowego, kliszowego wyobrażenia o „nieczułych ale szlachetnych”.
@noitakto: Aktor nie wymyśla swoich dialogów, tylko je realizuje, a to Cavill zrobił dobrze. Bystrość była pokazana, co do sarkazmu i cynizmu to się zgodzę, powinno być więcej. Nie mówię, że zagrał on genialnie, ale nie mogę też powiedzieć, że zagrał źle, a o to miałem spore obawy