Wpis z mikrobloga

Kurde, Mirki.
Mam problem.
Od jakiegoś czasu szaleje mi serce, a to czuję delikatny kłujący ból, a to zaczyna mi ono bić mocno, nie szybko, tylko mocno, tak że czuję to wręcz na całym ciele.
Probowałem odstawić kawę, zastąpić ją yerbą, czy w ogóle odstawić i kawę, i yerbę, ale nic to nie daje.
Najczęściej te mocne bicie występuję po wysiłku, choć jak to zignoruje i kontynuuję swoje to ustępuje, i w sytuacjach stresowych, tu nawet częściej. Ostatnie kilka miesięcy było dla mnie naprawdę stresowe - śmierć brata, stres w pracy i różne takie inne, więc skłaniam się ku teorii, że to może coś na tym podłożu. Jak mierze ciśnienie, to zawsze jest w normie, nawet wtedy gdy właśnie serce zaczyna mocniej bić. Nie mam problemów z oddychaniem, żadnych duszności, omdleń, osłabień, mdłości, ani nic takiego. Ból w żaden sposób nie promieniuje. Zauważyłem też, że jak się nie wyśpię, to efekt ten się nasila, za to jak wyśpię, to praktycznie nie występuje w ciągu dnia. Wypicie melisy też trochę pomaga.
Teraz np. przez wujka google naczytałem się o zawałach ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i znowu się nasiliło.
Na dniach zamierzam iść do lekarza, ale pomyślałem, że nie zaszkodzi zapytac, może miał ktoś coś podobnego?
#serce #pomoc #zdrowie #medycyna #kardiologia #pytanie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Spartaczony: @LM317K: @Strahl: zapomniałem dopisać czegoś.
Parę ostatnich dni nie byłem w pracy ze względu na chorobę. Przez ten czas dokuczały mi te objawy może jedynie pierwszego dnia zwolnienia. Później przez parę kolejnych dni łączny czas trwania tego mogę liczyć w paru, może parunastu minutach.
Po alkoholu czy jak np. gram w coś, objawy też ustępują, bo się zwyczajnie rozluźniam.
  • Odpowiedz
@LM317K Zawsze warto jednak skontrolować na wszelki wypadek; poza tym nerwica sama w sobie może niestety wywołać zaburzenia rytmu serca, poprzez ciągły lęk. Całodobowe EKG to w tym przypadku najlepsze wyjście.
  • Odpowiedz