Aktywne Wpisy
rozdartapyta +8
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
njdnsjdnjs +67
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
Kompletnie nie przeszkadzają mi linie czasowe i ich przeplatanie - ba! uważam je za największy plus tej adaptacji (!).
Problem polega na tym, że jeśli to by były jedyne większe zmiany jeśli chodzi o fabułę - a już same fragmenty na podstawie opowiadań były wiernie odwzorowane - nie miałbym żadnych zastrzeżeń. Teraz paradoksalnie mamy sytuacje w której sam świat i prawidła nim rządzące są odwzorowane prawie idealnie, natomiast same historie z opowiadań zostały oskalpowane wręcz skandalicznie i to rzeczach dla mnie często kluczowych.
Zmierzam do tego, że same prawidła świata Sapkowskiego zostały odwzorowane. Mamy rasizm do nieludzi, koniunkcje sfer itd. Ale sam materiał źródłowy zupełnie bez powodu jest pozbawiony kilku kluczowych scen i traci na wyrazie. I co najgorsze: w moim przekonaniu te zmiany kompletnie w niczym nie pomogły (!) wcale nie ułatwiły narracji itd.
Mieszane uczucia mimo tego, że ogląda mi się to bardzo przyjemnie.
#wiedzmin
Komentarz usunięty przez autora Wpisu