W sumie wszędzie spoko - przez zakwasy trochę ciężej niż ostatnio no ale o to chyba chodzi. Taka sobie progresję założyłem i "nim się obejrzę" pierwsza serię będę robił taka jak teraz ostatnia ( ͡º͜ʖ͡º)
Do tego 10km rowerkiem na rozgrzewkę.
Z rzeczy około-treningowych to ja jednak mam nadzieję, że do czerwca kondycja i wytrzymałość będą na tyle na plus, że rzucę ta siłownie w cholerę. Nie zrozumcie mnie źle bo to przerzucanie żelastwa jest zajebiste - tylko ludzie na siłowni i ta "fit" otoczka wywołuje u mnie palpitacje serca.
Inb4 "na siłowni się ćwiczy a nie rozgląda" tak to prawda ale niektórzy zachowują się tak głośno, że nie da się choćby fonicznie się nie #!$%@?ć. Ewentualnie to tabletki tak na mnie działają (ʘ‿ʘ)
@CannibalCorpse: No i tego się obawiałem właśnie - póki co ciężary są rehabilitacyjne to krzyż tego nie odczuwa ale z czasem faktycznie może być gorzej. Plan wziąłem z podwieszanych z jednego forum sportowego (KMWTW) - #!$%@? wrzucę negatywy w takim razie. Lubię FWB i chcę nim ćwiczyć póki co. Ale dzięki za radę.
@CannibalCorpse: przysiad tez obciaza ledzwia. Nie sluchaj, rob wioslowanie. Najlepiej pendlaya, w mojej opini odciaza to troche ledzwia, przynajmniej na mnie tak dziala
@rafal2807: W sumie racja - przecież przy klasycznym 5x5 też napjerdalasz przysiady i MC i to też 80%/90% - dziękówa miras, obczaje jak wygląda to wiosłowanie i będę działał! || Zajebioza, sprawdziłem - w poniedziałek będzie próbowane.
@rafal2807: Ale przysiad to przysiad a wiosło to jest całkiem inne ćwiczenie i bezpośrednio po martwym to głupota,nadal to podtrzymuję. Moim zdaniem w ogóle robienie siadów i martwych na jednym treningu ma tylko sens jeśli ktoś jest zawodnikiem trójbojowym i przygotowuje się do zawodów. W innym wypadku to też nie jest najlepszy pomysł. Chce zobaczyć jak wygląda to wiosło po np 6 seriach martwego 150-200 kg Strach nawet oglądać...
Wyciskanie: 35/45/45/45/50
Przysiad: 40/50/50/50/55
Martwy: 55/75/75/75/75
Wiosłowanie: 10/30/30/30/40
W sumie wszędzie spoko - przez zakwasy trochę ciężej niż ostatnio no ale o to chyba chodzi. Taka sobie progresję założyłem i "nim się obejrzę" pierwsza serię będę robił taka jak teraz ostatnia ( ͡º ͜ʖ͡º)
Do tego 10km rowerkiem na rozgrzewkę.
Z rzeczy około-treningowych to ja jednak mam nadzieję, że do czerwca kondycja i wytrzymałość będą na tyle na plus, że rzucę ta siłownie w cholerę. Nie zrozumcie mnie źle bo to przerzucanie żelastwa jest zajebiste - tylko ludzie na siłowni i ta "fit" otoczka wywołuje u mnie palpitacje serca.
#mirkokoksy #silownia #cele2020
Komentarz usunięty przez autora