Wpis z mikrobloga

Projekt wprowadzenia bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na pasach to nic innego jak plan masowej eksterminacji narodu polskiego przez rząd PiS. Przecież dobrze wiadomo, że Polak (pieszy) jak ma prawo, to będzie z niego ślepo korzystał, choćby na złość. A jak Polakowi (kierowcy) prawo przeszkadza, to będzie je łamał (oni to nazywają "obchodzeniem"). Efekt? Na co drugim nagrobku będzie napisane "miał pierwszeństwo".

#logikaniebieskichpaskow #bekazpisu #polityka #morawiecki #patologiazewsi #patologiazmiasta
  • 8
@Vojthas: Brak bezwzględnego pierwszeństwa pieszych na pasach to nic innego jak plan masowej eksterminacji narodu polskiego przez rząd PZPR. Przecież dobrze wiadomo, że Polak (kierowca) jak ma prawo, to będzie z niego ślepo korzystał, choćby na złość. A jak Polakowi (pieszemu) prawo przeszkadza, to będzie je łamał (oni to nazywają "wtargnięciem"). Efekt? Na co drugim nagrobku będzie napisane "wtargnął na przejście".
@vytah: W obu przypadkach kierowca potrąca pieszego. Z tym że w obecnej pieszy ginie z własnej winy, a w drugiej ginie pomimo tego, że prawo ma być po jego stronie.
@czaroczarodziej: Nie zrozumiałeś. Chodzi o to, żeby interesy pieszych i kierowców były pogodzone. Bo w tej chwili to pieszego chronią literki w kodeksie, a kierowcę klatka. Jak myślisz, co jest skuteczniejsze? Po co dawać komuś prawo, które strach wykorzystać?
@Vojthas: Tak. Bo to kierowca, z samego faktu poruszania się rozpędzonym nawet do małych prędkości, ciężkim pojazdem stwarza większe zagrożenie niż pieszy kiedykolwiek. Jestem tak samo kierowcą, i nie rozumiem #!$%@? ludzi dla których cokolwiek ten przepis zmieni. Serio, jeżeli przepuszczenie pieszego, zauważenie go to dla kogoś problem to niech nie wsiada do auta. Wypadki się będą zdarzać, ale ograniczmy w końcu liczbę zgonów na drogach bo to jakiś dramat.
Chodzi o to, żeby interesy pieszych i kierowców były pogodzone. Bo w tej chwili to pieszego chronią literki w kodeksie, a kierowcę klatka.


@Vojthas: Jeśli nie dasz każdemu pieszemu jego własnej pancernej klatki, to nie da się równiej. Jeśli pieszy ma pierwszeństwo i dojdzie do wypadku, to pieszy traci zdrowie, a kierowca ma problemy karne. Jeśli pieszy nie ma pierwszeństwa, to pieszy traci zdrowie, a kierowca nie odczuwa żadnych skutków wypadku