Wpis z mikrobloga

Przypominam, że Brexit jest owocem bezmyślnego szczekania konserw na UE (podobne jak to robi PiS w Polsce) opartego na mitach i urojeniach. Sam Cameron, który zarządził referendum chciał pozostania w Unii, bo doskonale wiedział, że wyjście się nie opłaca. Unia jako ktoś na kogo można zwalić winę za całe zło była na rękę władzy, ale w końcu wyszło to spod kontroli i spowodowało katastrofę.
Gratulacje eurofobowie, również polscy, którzy tak wspierali Brexit. Odbije się to jeszcze Wam i nam wszystkim czkawką.
#brexit #uk #polityka #4konserwy #neuropa
  • 22
@FabianBlendzior: A w którym momencie stwierdziłem, że wady przeważają zalety? Czytaj ze zrozumieniem, a nie
sobie połowę dopowiadasz.
@RegularJohnny: Żarówki to nie jest pierdoła, tylko idealny przykład, że UE rządzą albo kretyni, albo osoby chodzące na pasku korpo. Tydzień po wielkiej rewolucji żarówkowej wszystkie i tak zostały wyparte przez LED. Więc na #!$%@? to było?
@RegularJohnny: Obiektywnie rzecz biorąc, za Brexit odpowiedzialna jest także wieruszka UE, bo spora część jej krytyki to nie są mity i urojenia, a zwykłe fakty.

A Cameron najwyraźniej nie ma jaj, skoro wiedział, że coś nie ma sensu, a i tak to zrobił.

@czynastolatek Na #!$%@? Cameron robił referendum? Po to co zwykle, aby zastraszyc Unię wyjściem UK z uni i dostać lepsza kasę przy podziale budżetu. Zawsze angole tak robiły
@Variv
@RegularJohnny
Pierdu pierdu, jaracie się jakimś gównem czemu tak się stało a nie inaczej a o kasę chodzi i tyle. UK zyskuje na niezależności od europejskich regulacji finansowych i o to się tu tylko rozchodzi a nie o jakieś tam duperele jedna europa i idee..
@Variv

@RegularJohnny
Pierdu pierdu, jaracie się jakimś gównem czemu tak się stało a nie inaczej a o kasę chodzi i tyle. UK zyskuje na niezależności od europejskich regulacji finansowych i o to się tu tylko rozchodzi a nie o jakieś tam duperele jedna europa i idee..

@oguras Przecież napisałem, że chodziło o kasę. Miał być jak zwykle szantaż i straszenie wyjściem aby dostać więcej kasy i warunki. No tylko tym razem trochę