Wpis z mikrobloga

@DamianParol: Ja jak robiłem suwnicę to wrzucałem max 200kg (łącznie z ciężarem maszyny) powyżej tego progu już te feralne plecy się odzywały.

Co do IF to nie podoba mi się promowanie tej diety jako NAJskuteczniejszej. Wydaje mi się, że jest to okazja do wypromowania się na czymś 'nowym' - bo w PL właśnie wzbiera to na popularności.
@Lanza: na tej suwnicy, siedzi się wygodnie na siedzisku i plecy są bezpieczne. Zrobię zdjęcie i wrzucę jak to wygląda.

Zgadzam się z tym argumentem. IF na pewno jest czymś czemu warto się przyglądać, bo generalnie jest skuteczne i "wygodne" ale to tylko jedna z wielu metod.
@DamianParol: Mi akurat łzy szczęścia popłynęły po policzku jak poczytałem o if, że można nie jeść śniadania. Nie jem do 4, i w ogóle nie jestem głodny, nigdy nie lubiłem śniadań. Nie dałbym rady zjeść rano dużego posiłku. Kocham if. Najśmieszniejsze jest to, że kilka lat temu byłem na czymś podobnym do IF, bo praca,i lenistwo mnie do tego zmuszały, nie chciało mi się robić posiłków rano, spałem do 12, a