Wpis z mikrobloga

moje ostatnie poszukiwania faceta skłoniły mnie do zadania sobie pytania: czy jest możliwe znalezienie chłopa typu z jednej strony wysoka kultura a z drugiej, żeby też nie szydził z mojej znajomości całej dyskografii zenona martyniuka, warsaw shore, wiejskie wesele i ten klimat? jeśli się tutaj taki uchował, najlepiej z warszawy to niech pisze

#teczowepaski
  • 20
@Acri: wiesz co, wydaje mi się, że to nie jest takie zero jedynkowe. pozwolę sobie to przedstawić na przykładzie mojej osoby, która do ukończenia gimnazjum mieszkała na wsi, stamtąd mam mnóstwo świetnych znajomych z którymi mogę się bawić do disco polo, tańczyć na stołach pić wódkę i jeździć na przeróżne energy2000 itp. z drugiej strony tak bardzo cenie sobie towarzystwo i otoczenie w którym teraz się odnajduję. duże miasto i moje
@vitkac: z pewnością możliwość istnieje dość wysoka, ja niedawno zauważyłem jednak taką zależność: im ktoś jest powiedzmy to na wyższym poziomie kulturalnym (teatr, opery, muzyka klasyczna) to tym gorzej u niego z kulturą osobistą, niedawno na jakiejś apce zagadał do mnie kolo z typowym pytaniem "co tam?", zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że chilluje przy netflixie, po czym stwierdził, że pewnie się nie dogadamy bo intelektualnie jestem poza jego poziomem i doradza
@walictowszystkozajete: ja myślę, że to. jest odrębny typ. pretensjonalni to słowo kluczowe: tak naprawdę bez własnych zainteresowań, takie kalki i w ubiorze, i w opiniach. a ten komenatarz to taki klasyczny przykład podbijania własnego ego. a moje pytanie wynika troche z tego, ze wlasnie mam wrazenie, ze duzo osob tak sie zafiksowało na punkcie kreowania swojego wizerunku, że ciężko jest poznać kogoś kto mówi wprost co lubi, co mu się podoba,
@vitkac: Nie widzę problemu z lubieniem muzyki tego typu i wysoką kulturą, ale utożsamianie osób wysokiej kultury z osobą która lubi patostreamy, warsaw shore i tego typu rzeczy się po prostu nie klei.
@vitkac: tyle że teraz to materiał przebrany, raz próbowałem nawet takiego trójkąta: kolesie mega inteligentni, obaj znaczące profesje a potrafili totalnie wyluzować i oglądać najgorsze gówno w tv, które nawet mnie drażniło (a mam przeciętną inteligencję), tyle że ja do trójkątów to ja się nie nadaję
@vitkac niedawno wróciłem z opery, a zaraz będę nadrabiał Warsaw shore. Rano w łazience poleci jakieś disco, bo gdy jadę do pracy to w komunikacji wolę jednak indie i alternatywna xD
@walictowszystkozajete masa jest takich chłopaków. Co prawda nie udało mi się z nikim takim związać, jednak poznałem takich właśnie kilku. Moje związki kończyły się właśnie przez te wszystkie małe sprzeczności, które z czasem zaczynały drugiej stronie przeszkadzać