Wpis z mikrobloga

Też zauważyliście, że dziewczyny ze wzrostem 175+ są jakby bardziej ten tego "znośne" Wszystkie wysokie dziewczyny, które znam i z którymi byłem nie patrzyły wzrost i miały mniej kompleksów. Po drugie można było z nimi jak z kumplem pogadać i nie marudzą. Po czwarte będą zawsze chude i nie muszą nosić szpilek. Może miałem złe wspomnienia i jestem uprzedzony do niskich dziewczyn, ale od jakichś dwóch, trzech lat wzrost jest pierwszym czynnikiem na jaki patrzę u różowych. Sam nie mam 180(178), ale żodnej, powtarzam żodna mnie z tego powodu nie odrzuciła. Wzroślaki są najlepsze. Długie nogi, długie włosy i nie trzeba schylać głowy, żeby porozmawiać.
#podrywajzwykopem #rozowepaski #zwiazki
  • 22