Wpis z mikrobloga

@Fajereek: ostatnio na black frajer szło G29 Logitecha nową kupić za 680zł, z używanych to klasyk Logitech DFGT (drivig force GT), którą już kupisz od 300zł, ale dopytaj ile lat ma ją właściciel, bo to stara kierownica i może być już używana przez kilku właścicieli i spiłowana jak cholera.
Z innych rozwiązań to Thrustmaster T150 - hybrydowa technologia paskowo zębatkowa, trochę lepszy force feedback, ale bardziej zawodna ponoć i najlepiej brać
@Fajereek: t150 za 600zł ma gówniane plastikowe pedały, jak chcesz t150 to tylko w wersji z metalowymi pedałami, które później sobie weźmiesz do lepszej kierownicy, gdzie kupisz tylko jej bazę i nie zapłacisz za dodatkowe niepotrzebne ci pedały
@Fajereek: @Reepo: Sam stałem rok temu przed wyborem T150 czy G29 i wybrałem T150 z pedałmi H3PA. Do Assetto Corsa (czego upalam najwięcej) pasuje idealnie.

Cała seria F1 od Codemasters ma taki model jazdy, że fun byłby nawet na Logitech Wingman. Najważniejsze aby był forcefeedback, pedały nie są aż tak ważne, chyba że zamierzasz jeździć ze wszystkimi asystami łącznie z ABS na off. Wtedy pedały mają większe znaczenie niż same
@Reepo: bo to jest świetna inwestycja ;) Sam kupowałem używanego Logitecha DFGT w 2013 roku za dokładnie 280 zł. Dzisiaj po 6 latach używania pewnie bym go sprzedał za taką samą cenę albo i z zyskiem gdyby nie fakt, że silniczek od forcefeedbacku stracił moc i zaczął "przerywać" przy szybszych ruchach. Sama kalibracja koła pozostała nienaruszona. Problem dotyczy samej siły forcefeedback.

Największa wada tego Logitecha to słabe pedały. Praktycznie nie ma
klasyk Logitech DFGT (drivig force GT)


@Reepo: Ja jeżdze na pierwszej konstrukcji Logitecha - Driving Force Pro, kupiłem jakąś używkę ze dwa lata temu za 250 zł. 120 godzin w F1 2018, 30 godzin w F1 2019 i parę innych ścigałem. Nie oddam jej za nic ;) Świetny FF, koło niewielkie więc idealnie mi pasuje na stałe przy biurku, odpowiedni opór na pedałach. Miałem okazję u znajomego przejechać się na Trustmaster