Wpis z mikrobloga

Czy ktoś może mi logicznie wytłumaczyć poniższe zachowanie różowych ?

gdy przeglądam tindera nie jest to jakaś super analiza, zwykle dobra rozrywka do porannej kupy. Podobno laski większą zwracają uwagę komu dają lajka ale pewnie też im się zdarzają słabsze dni.
Otóż maczuje mnie z taką panną. Zwykle staram się nie pisać "hej, co tam, jak minal dzien, czego tu szukasz" bo mogę sobie wyobrazić że bywa to męczące a jak jeszcze nie jestesmy dla laski 10/10 a akurat ma zły humor to nas po prostu zleje.

Więc piszę zawsze coś innego, nie zawsze wyjdzie super kreatywnie bo nie mam weny. No i przyklad, pisze do laski ona zaraz odpisuje jednym zdaniem z uśmieszkiem czy hahaha jesli cos smiesznego napisze. No i pozniej ciągnę to rozmowę a one odpisują znowu jednym zdaniem typu " tak, polecam, no cos w tym jest, no podobalo mi sie," i tego typu krótkie zdania. Staram się nie robić wywiadu ale je opinie ograniczają się tylko do krótkich odpowiedzi.

Ja #!$%@? rozumiem, ze czasami ktos Ci wpadnie na tinderze przypadkiem i nie chcesz z nim pisac ale one odpisują od razu (to po #!$%@? w ogole odpisują) tylko robią z siebie jakieś niepełnosprawnie intelektualne. A hitem to już jest jak laska mi drugi raz wpada ( po co znowu mnie lajkuje i po co znowu odpowiada jak ją nie interesuje ?)

skrajny przykład jest dziewczyna, ciało 10/10, twarz taka 6/10 (dla mnie bo nie lubie mocnej tapety, pewnie dla wiekszosci jakas 8). Zawsze mnie lajkuje odkad zakladam tindera (widzę po zbadaniu strony, ode mnie nie dostaje lajka). Za pierwszym razem jak nas zmaczowalo to nie bylem jakos do niej przekonany, twarz taka sobie no i nie wydawala sie za ciekawą osobą (plus tak samo #!$%@? odpisywala ale o tym zapomnialem) więc olałem. Ona dalej mnie lajkowała. Aż niedawno z nudow zalozylem badoo, ona jest, mysle sobie "aa dam w prawo", oczywiscie macz i po sekundzie dostaje od niej wiadomosc "hej,co tam" no mysle spoko, w sumie mozna sie spotkac. I tak staram się z nią pisać a ona dokładnie tak samo odpisuje jednym zdaniem. No #!$%@?, czasami mam ochotę pojechać takiej lasce czy naprawde jest taka tępa że nie umie skleić dwóch zdań i wyrazić jakieś opinii ale w ostatniej chwili sie powstrzymuje.

Zawsze się śmieje, z tego że tak wielu krytykuje Polki, ale czasami to ręce opadają
#tinder #logikarozowychpaskow
  • 24
  • Odpowiedz
@TonyP: Bardzo podobne odczucia do twoich mam korzystając z badoo, laski prowadzą tam rozmowę tak, jakby miały porażenie mózgowe xD natomiast zupełnie nie odczuwam twojego problemu w rozmowach z kobietami na tinderze. Jedne odpisują częściej, inne rzadziej (co wynika po prostu z ich sposobu i częstotliwości używania tej aplikacji), natomiast praktycznie wszystkie są zaangażowane w rozmowę ze mną, a ich formy komunikacji w żaden sposób nie można zredukować do "przytakiwania".
  • Odpowiedz
@TonyP: A jeśli miałbym zgadywać, co do uzasadnienia - zgadywałbym, że po pierwsze możesz być dla nich na granicy atrakcyjności fizycznej, a po drugie twoje sposoby nawiązywania rozmowy są zbyt mało osobiste, a nazbyt ogólnikowe. Tzn, poruszasz takie tematy, które może nie są obiektywnie nudne, natomiast po prostu nie są konkretnie dla nich ciekawe.
  • Odpowiedz
@TonyP: Tak po prostu jest. Laska musi być naprawdę bardzo zainteresowana, żeby wyjść poza swoją codzienną ułomność i włożyć trochę zaangażowania w pisanie. Do mnie piszą pierwsze, często fajnego openera, ja odpisuje również fajnego i... zaczyna się odbijanie piłeczki "hehe", "no tak" itd. Odechciewa mi się po pewnym czasie i przestaję pisać w ogóle. Chyba, że one przestaną, bo czasem jest tak, że pisze pierwsza, a później w ogóle nie odpisuje.
  • Odpowiedz
@Hellbike: jeżeli pisze do mnie laska, ktira mi sie nie podoba lub tak sobie to albo nie odpisuje jej w ogóle albo raz na kilka minut.

One mi odpisują od razu i czasami to znowu dziewczyna z którą kiedys miałem parexD nie wiem jak to wytłumaczyć.

Poza tym to poczatek rozmowy, trudno zeby było od razu super ciekawie, plus jezeli jest brak zaangażowania
  • Odpowiedz
@puzonyyx: @TonyP: cóż, ciężko mi negować wasze doświadczenia, lub szukać ich uzasadnienia nie wiedząc, jak dokładnie wyglądają wasze rozmowy, no ale laski w rozmowach ze mną serio są zaangażowane. Tzn, czasem zdarza się tak, że ktoś przestanie mi odpisywać po dwóch wiadomościach, albo po prostu usunie po nich parę, ale jeśli już uda nam się nawiązać rozmowę, to niemal zawsze jest to quality content.
  • Odpowiedz
@Hellbike: Nie zakłamuj Tindera. Na 10 rozmów to rzadko połowa jest quality contentem, niezależnie od tego co piszesz, bo one mają takie przemiał, że nie są w stanie odpisywać każdemu z pełną intensywnością. Quality jest wtedy, kiedy jesteś dla niej pierwszą opcją. Czasem jesteś pierwszą przez godzinę, czasem przez 2 dni, a czasem dłużej, ale nigdy nie wyczujesz tego od razu. Zresztą w tym czasie sam możesz znaleźć laskę, która ci
  • Odpowiedz
@puzonyyx: Słuchaj, no ja nie neguję tego, że tak to może wyglądać u ciebie, albo u innych osób, chce jedynie powiedzieć, że nie jest to reguła i nie u każdego wygląda to tak samo. Mam w parach sporo lasek, które straciły zapał do rozmowy po 2-5 wiadomościach, ale z pośród tych, z którymi udało mi się nawiązać dłuższą rozmowę, praktycznie wszystkie są w nią zaangażowane i widocznie zainteresowane, ale może to
  • Odpowiedz
@puzonyyx: Nie spałem z ~300 kobietami. Kiedyś, gdy miałem jeszcze niższe skillsy interpersonalne, zwykle umawiałem się na mieście, co rzadko kończyło się seksem. Poza tym nie mam ochoty uprawiać seksu z każdą napotkaną kobietą. Natomiast obecnie praktycznie wszystkie moje pierwsze randki odbywają się u mnie, i to praktycznie zawsze kończy się seksem.
  • Odpowiedz
@Hellbike: Dobra, to do jakiej liczby właściwie odnosi się to "98% skuteczności ruchania na pierwszej randce", którym się chwaliłeś? Nie może to być mniej niż 50, bo wiesz - matematyka. Czyli utrzymujesz, że zaprosiłeś do domu i wyruchałeś (po pierwszym spotkaniu) 49/50? 98/100?
  • Odpowiedz
@puzonyyx: raczej nie mam ochoty mówić tak szczegółowo o swoim życiu seksualnym na forum publicznym, więc odpiszę ci na priv. poza tym jednym z główny powodów, dla których laski tak chętnie ze mną sypiają, jest po prostu to, że mi jakoś szczególnie nie zależy na seksie. Spotykając się z kobietami, moim priorytetem numer 1 jest po prostu poznanie ich jako człowieka.
  • Odpowiedz
@Hellbike: Nie rozmawiamy o twoim życiu seksualnym, tylko o matematyce, z którą masz problemy. Daj spokój, mnie to nie interesuje, tylko się śmieję, bo zastanawiam się po co się próbujesz w ten sposób dowartościować. Peace, ale nie oznaczaj mnie już.
  • Odpowiedz
@puzonyyx: @Hellbike: w ogóle mnie zastanawia jedno: chwalisz się, że masz IQ większe niż 99.5% populacji oraz mówisz o twoich zajebistych skillach społecznych. Jednocześnie sprawiasz wrażenie strasznie zakompleksionego i próbujesz wszystkim udowodnić jaki to nie jesteś, i że wszyscy mogą byc tak zajebiści jak ty.
No i to ruchanie lasek na jeden raz, co próbujesz sobie i światu tym udowodnić?
  • Odpowiedz
@TonyP: Rozwiązanie bardzo proste - załóż sobie fake konto i udawaj różową, rozmawiaj z niebieskimi. Nawet dzień nie minie i zobaczysz, że z większością facetów nie ma o czym gadać xD Ile razy można odpowiadać na te same pytania, reagować na te same skrypty?

Jak grasz w Skyrima to też gadasz z każdym NPCem z wypiekami na twarzy? Co on może mi ciekawego powiedzieć, jaką mądrość przekazać?

Ale piździ na tej
  • Odpowiedz
@ortopliss: w moim odczuciu mówienie o czymś nie jest równoznacznie z chwaleniem się tym. O tym, jakie mam IQ wspomniałem tylko raz, gdy argumentowałem mojego poglądu na temat tego, że kobiety wcale nie są głupsze od mężczyzn - w co wielu mężczyzn na wykopie po prostu nie wierzy. A moja działalność na wykopowym mirkoblogu jest głównie chęc udowodnienia ludziom z tagu #przegryw, że ich ogólna ideologia jest skrajnie błędna i
  • Odpowiedz