Wpis z mikrobloga

do wszytstkich przegrywów bez lochy, opowiem wam moją historie która może was zmotywuje
byłem sobie na studbazie i była jedna dziewczyna która była taką myshką trochę i każdy mi mówił że byśmy do siebie pasowali bo ja też spierdox, ale ja tbw i grałem w gierki i sobie waliłem konia do pornoli i #!$%@? dla mnie nie istniały
ale jakoś po drugim roku studiów wpadłem w wir samodoskonalenia, poszedlem na siłkę, stałem się #!$%@? anonem, zrobiłem prawko, zarobiłem pieniądze, kupiłem fajną furę, wymieniłem garderobę, poszedłem do tego barbera słynnego i w przypływie samooceny wynikającej z poprzedniego pomyślałem ze może mógłbym wreszcie zaprosić jakąś dziewczynkę na randkę, srаm psa jak sra. po tygodniowym no fapie nagle znalazłem się w sytuacji idealnej do zaproszenia tej dziewczyny o której wcześniej wspomniałem, bo siedziała samemu w jakiejś sali wykładowej z której wszyscy wyszli i ja wtedy przysiadłęm się do niej i się zapytałem

hej pójdziemy na randkę?

i się zgodziła pójść następnego dnia, a sex był mi dany
#przegryw
  • 6