Wpis z mikrobloga

@romek898: Dakillzor jest toksyczny na CW, ale w randomach pokazuje fajne taktyki i miejscówki.
@Zenek_: czemu Skilla nie? Ma swój dziwny, litewski styl, ale przynajmniej mówi praktycznie wszystko w bitwie, dlaczego gdzieś jedzie, dlaczego gdzieś strzelił, dlaczego wychyla się z tej strony, a nie z innej, itd. Dla niektórych może być irytujący, kwestia gustu, jak się komuś nie podoba to niech nie ogląda, ale z jego streamów można wyciągnąć naprawdę
@Reiter:
1) Prawda jest taka, że z samego oglądania filmików nie nauczysz się dobrze grać.
2) Lepiej codziennie grać przez 1h i oglądnąć dwa filmiki w 20min, niż pograć 20min a oglądać grę innych przez 1h. Jeśli łapiesz się na tym, że więcej oglądasz niż sam grasz, to nie będziesz dobry.
3) Na pewnym etapie, jeśli naprawdę chcesz zrobić progress w jakiejś grze, zamiast oglądać innych, musisz oglądać swoje własne powtórki
@Reiter: Jeszcze zapomniałem...
Co do punktu 7) Sprawdzanie kompozycji:
Sprawdzasz balans lajtów u ciebie i u przeciwnika. Część map jest typowo kamperska, w bitwach na takich mapach, przy dużej ilości arty, lajty mają ogromny wpływ na bitwę. Musisz obserwować, czy przeciwnik wie jak się spotuje lajtami, jeśli tak, to musisz być ostrożny. Jeśli lajty przeciwnika padły, to można mocniej pushować. Jeśli lajty padły u ciebie na takiej mapie, albo match making
@GhostTrick:
9) Momenty/timing. Granie dobrze w WoTa nie polega na jeżdżeniu na dobre pozycje.
W WoT liczy się łapanie momentów. Możesz znać najlepsze pozycje na mapie, co z tego, skoro przez brak analizy składów i ciągłej analizy mapy, jedziesz na tę pozycję i albo nie masz do czego strzelać, albo jesteś zrushowany i #!$%@?ą cię z mapy w drugiej minucie bitwy...

Na bank miałeś już takie momenty w WoT,