Aktywne Wpisy
niewiemjakiwybrac +658
#nieruchomosci #polska #takaprawda #niepopularnaopinia #przemyslenia
Największą patologią jest to, że etatowiec, czyli zazwyczaj szary Kowalski płaci większy podatek od pracy czyli od swojego wypracowanego zysku, a taki Midel lub inny człowiek mający naście kawalerek płaci znacznie mniej.
Przypomnę stawki PIT: 12% od dochodu do kwoty 120 tys. zł oraz 32% od nadwyżki dochodu powyżej tej kwoty
Stawki podatku za najem 8,5% do 100 tys, 12,5% powyżej 100 tys
Jak można było stworzyć
Największą patologią jest to, że etatowiec, czyli zazwyczaj szary Kowalski płaci większy podatek od pracy czyli od swojego wypracowanego zysku, a taki Midel lub inny człowiek mający naście kawalerek płaci znacznie mniej.
Przypomnę stawki PIT: 12% od dochodu do kwoty 120 tys. zł oraz 32% od nadwyżki dochodu powyżej tej kwoty
Stawki podatku za najem 8,5% do 100 tys, 12,5% powyżej 100 tys
Jak można było stworzyć
Pudzianator321 +40
Jako senior developer z 16 letnim doświadczeniem/były tech lead/były cto zachodniego startupu
Powiem że widzę ogromny wpływ AI na rynek pracy IT.
Dla każdego kto zastanawia się nad studiami informatycznymi/bootcampem itd. - Nie róbcie tego
W ciągu roku/dwóch ponad połowa programistów/testerów/devopsów straci pracę i zostaną z niczym!
I takie są dane z badań a nie z wykopu.
Idźcie lepiej w zawody które nie będą łatwo zastępowalne przez AI - glazurnik/elektryk/tynkarz
Są one
Powiem że widzę ogromny wpływ AI na rynek pracy IT.
Dla każdego kto zastanawia się nad studiami informatycznymi/bootcampem itd. - Nie róbcie tego
W ciągu roku/dwóch ponad połowa programistów/testerów/devopsów straci pracę i zostaną z niczym!
I takie są dane z badań a nie z wykopu.
Idźcie lepiej w zawody które nie będą łatwo zastępowalne przez AI - glazurnik/elektryk/tynkarz
Są one
W pierwszej połowie mogliśmy ujrzeć typowe dla stadionu Mendizorozza bicie głową w mur. Gracze typu Isco i Bale, a więc piłkarze, którzy dostali szansę przez rotacje Zidane'a nie robili na boisku dużo dobrego. Widać tutaj syndrom stadionu Alaves, na którym przed tym meczem w goście zdobyli ledwie dwie bramki, strzelone przez Atletico i Seville.
Prawdziwe emocje zaczęły się dopiero w drugiej części spotkania. Tam padły aż 3 bramki i były to te 3 bramki po błędach obu drużyn. Najpierw Królewscy wyprowadzili cios za sprawą rzutu wolnego. Toni Kroos perfekcyjnie dośrodkował na głowę Ramosa, który urwał się nieco zaspanym obrońcom i trafił do siatki. Po tej bramce wydawało się, że wszystko dla Los Blancos pójdzie już w dobrym kierunku i grać będzie się luźniej. Otóż tak nie było, bo piłkarze Garitano na kilkanaście minut zdominowali Real. Naciskali na nich, aż w końcu Sergio Ramos rozluźnił się w polu karnym i spowodował jedenastkę. Do karnego podszedł Lucas Perez i rzecz jasna się nie pomylił. Potem gospodarze popełnili strategiczny błąd, bo cofnęli się pod swoją bramkę i nie dość, że nie wyprowadzali ofensywnych akcji, to jeszcze próbowali grać na remis. Stracili go w głupi sposób, bo gdy piłkę po strzale Isco odbił Pacecho, wykorzystał to Carvajal i dobił futbolówkę do pustej bramki.
W ten też sposób Los Blancos przeszli przez lekkie ciężary i zrotowanym składem dopisali sobie ważne 3 punkty, które mogą przerodzić się w fotel lidera po tej kolejce, bowiem już jutro Barcelona zagra z Atletico.
#pilkanozna #laliga #realmadryt
Śledź nasze wpisy obserwując #mpolski