Wpis z mikrobloga

Zmęczył mnie już ten cały fakefriday, dlatego ogłaszam jedyne prawilne i prawdziwe blakfrajdejowe #rozdajo []

Do wygrania są trzy egzemplarze książki (za 0 zł, a nie jakieś kody rabatowe) Łowcy z kotłowni. Dziki świat finansowych naciągaczy autorstwa Mateusza Ratajczaka. Autor zatrudnił się w jednym z januszowych call-center, gdzie wszystkim marzy się kariera Jordana Belforta. Opisał cały chory szajs, jaki się tam odstawia - obrażanie klientów i szamańskie rytuały panów menadżerów (video niżej). Pozycja ciekawa i intrygująca. Są gołe baby, ale nie wiem nic o karłach.

Warunki są proste - dajesz plusika i wklejasz w komentarzu swoją ulubioną pastę. Uważajcie, na sami wiecie którą pastę - platynki nie biorą udziału w zabawie. (σ ͜ʖσ)
Wygrywają trzy, przy których najbardziej się uśmieję.

Więcej okazji i sposobów na dorobienie sobie kilku stówek miesięcznie znajdziecie pod moim tagiem #kasazpromocji i na blogu.

Ogłoszenie wyników we wtorek o 19:30.

Wołam:


JakDorobiccom - Zmęczył mnie już ten cały fakefriday, dlatego ogłaszam jedyne prawiln...
  • 22
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com: Mój stary to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania #!$%@? wędkami najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu hak w nodze.

Druga połowa mieszkania #!$%@? Wędkarzem Polskim, Światem Wędkarza, Super Karpiem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kręci gównoburze z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo #!$%@?ć klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie #!$%@?ł to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu karasie jedzo guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za #!$%@? 10k postów."

"Jak jest ciepło to co weekend #!$%@? na ryby. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem rybę na obiad a ojciec #!$%@? o zaletach jedzenia tego wodnego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że jem dużo ryb bo zawierają fosfor i mózg mi lepiej
  • Odpowiedz
Dzisiaj w moim korpo poruszenie, od rana awaria całego systemu, nic się nie da zrobić a deadline'y cisną mocno. Dział techniczny postawiony na nogi, walczy żeby ogarnąć ten burdel. Ja ( obsługa klienta ) staram się jak mogę, ale klientów przybywa. Przychodzi jakaś szycha z dużym zamówieniem a ja nie mam jak go obsłużyć bo inny dział ma opóźnienia. Patrzę przez ramie manager pokazuje mi żebym grał na czas, no to ja
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com:
Jak wygląda umawianie się z ostrymi laskami przez internet
Sytuacja jest typowa, tfu, przeklęty internet…

Poznajesz jakąś dziewczynę on-line, albo po prostu piszesz z koleżanką ze studiów na fejsie i po jakimś czasie się zaczyna nakręcanie sprężyny damsko-męskiej błazenady w tej pieprzonej grze pozorów. Zaczyna się niewinnie, kiedy ona pisze
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com

Spierdon 29lvl here tutaj, właściciel małego studia muzycznego na obrzeżach Warszawy. Biznes rodzinny, fucha po ojcu, jednakże nie mogę narzekać, gdyż lubię tę robotę. Niestety od lat kilku w biznesie jest coraz ciężej i nie mam pojęcia dlaczego. Wiem jednak jedno - ja i mój portfel nie zapomnimy przebiegu wydarzeń pewnego wiosennego dnia z 2009 roku.
Siedziałem w studiu tak jak zwykle, testując sprawność swojego sprzętu i ton wątpliwej jakości kabli Made In China. #!$%@?, mówię wam, te #!$%@? grube czarne #!$%@? kiedyś mnie wykończą. Niby kilka centymetrów średnicy, a i tak się zaplączą czy połamią w środku. Ale do rzeczy - dostałem telefon od jakiegoś młodego gnojka, na ucho tak z 17 lat, mówi, że chce z kumplami nagrać kilka kawałków w ramach mixtape'a dla koleżanki na urodziny. Mówię no im jacha wbijajcie, studio dzisiaj wolne calutki dzień. Na to on że hehehe no oki to wpadniemy za trzy godzinki. Cieszyłem się jak #!$%@?, bo od dwóch dni nie miałem żadnego klienta. Odłożyłem słuchawkę od stacjonarnego. Wtedy właśnie zdarzyło się coś kompletnie niespodziewanego. Idealnie w momencie położenia jej usłyszałem pukanie do drzwi. Pewien dziwnie znajomy niski głos zapytał zza drzwi:

Otwarte? Jest tam
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com: ja, 17 lat
w domu u kumpla, gramy w gry i gadamy
nagle łapie mnie potrzeba żeby walnąć klocka
to jeden z tych post-meksykańskich klocków, do których zużywasz 4 metry papieru toaletowego, a i tak nadal zostają smugi z kału
mówię, że zaraz wracam i idę do łazienki
zaczynam wypuszczać jelitowego Cthulu w chwili gdy moje spocone pośladki dotykają
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę.
W sklepie CCC znalazłem, solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.

Dzisiaj poszedłem w swoich nowych butach na uniwersytet. Czułem się dzięki nim bardziej pewny siebie, jak siedziałem na korytarzu to nogi wyciągałem daleko, żeby ludzie lepiej widzieli jakie mam eleganckie buty.
Po zajęciach czekam na przystanku na Krakowskim Przedmieściu na autobus a tu z kawiarni wychodzi znany podróżnik katolicki Wojciech Cejrowski. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę hawajską, z egzotycznych motywów to miał tylko w ręce taki kubeczek na yerba mate.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JakDorobic_com: #pasta #coolstory

W czasach podbazy miałem sasiąda, który nazywał się Pszemek i był kilka lat młodszy ode mnie. Ogólnie całkiem spoko ziomek, pomimo, że z rodziny trochę patologicznej. Często harataliśmy sobie w gałencję, sami albo z koleżkami z osiedla. Któregoś jesiennego dnia matula Pszemka, a Grażyna było jej na imię, zaprosiła mnie na obiad, bo w końcu ja taki przyjaciel domowego ogniska i hehe autorytet dla Pszemysława. Jej wygląd nie zachęcał do przyjścia, posiadała bardzo bujny jak na kobietę zarost i głos Tomasza Knapika, więc wszyscy na osiedlu bali się Grażyny, chodziły nawet ploty, że odsiedziała kilka lat za pobicie policjanta xD Zgodziłem się, bo Pszemek zachwalał, że jego stara robi uber dobre kotlety mielone.

Rodzina Pszemka (ojciec-Janusz, matka-Grażyna i syn) mieszkała w dwupiętrowym domu, który miał około 15 lat, ale z powodu biedy, patologii i zaniedbania wyglądał na przedwojenny. Wchodzę do środka i już w progu wita mnie jakaś zasłona na drzwi zrobiona z oczojebnych tasiemek i koralików, a w korytarzu rozbrzmiewa "JOMAHAAA, JOMASOOOŁ" zespołu modern talking. Podsumowując, skansen lat 80. W salonie (dywany na ścianie itp.) siedzi samiec alfa rodziny - ojciec Janusz, pod wąsem tli się szlug, a noga potupuje w rytm muzyki. Razem z żoną ogląda familiadę, ale Grażyna widząc mnie od razu zabiera się do robienia kotletów. Witam się z głową rodziny, a on uśmiecha się dumnie i
  • Odpowiedz
@JakDorobic_com

Kiedyś obudziłem się w nocy, była zima... mieszkam na osiedlu w bloku na 4 piętrze. Leżałem bez ruchu, światło latarni odbijało się od pokrytej śniegiem ulicy, wszędzie było tak biało, ale uświadomiłem sobie, jaki to dźwięk mnie obudził, dobiegał jakby ze śmietnika, taki skrzek ptaka i drapanie, ten dźwięk był tak głośny, że pomyślałem, że zaraz jakiś starszy frustrat wyjdzie na balkon i coś ryknie.. albo zadzwoni na policję, ale
  • Odpowiedz
idziesz ulicą
jakaś laska 9/10 ci macha
nie wiesz skąd ją znasz, ale jest ładna
więc #!$%@?
za kilka sekund ogarniasz, że macha typowi, który stoi za tobą
aby jakoś wyjść z niezręcznej sytuacji nadal machasz
  • Odpowiedz