Wpis z mikrobloga

@SirRoger: czyli #!$%@? kotka za pomoca mlotka, łepek jest smutny, ale wstydzi sie rodzicom powiedziec i pojsc jak czlowiek do lekarza, wiec ogarnia online leki z ktorymi NIE MA ŻARTÓW. Krzywde se tym zrobisz tylko.
  • Odpowiedz
@SirRoger: podawanie chorej osobie leków na receptę zakupionych gdzieś na lewo, po konsultacji na Mirko jakie leki zastosować... Nie masz żadnej wiedzy na temat leczenia stanów lękowych, jak nikt z nas tutaj. Miej rigcz człowieku! Jeśli chcesz komuś pomóc to załatw profesjonalną pomoc. Przecież prywatny psychiatra nawet przyjedzie do pacjenta do domu. Więc nie #!$%@? nam tu że ktoś nie może skorzystać z usługi lekarza.

Jeśli nie ma żadnej "innej osoby"
  • Odpowiedz
  • 0
@SirRoger Mam dwie znajome osoby cierpiące na stany lękowe - jedną, która leczyła się na podstawie opinii matki i drugą, która korzystała z pomocy profesjonalisty. Pierwsza jest wrakiem człowieka, niezdolnym do samodzielnej egzystencji. Druga doskonale sobie radzi i chociaż wymaga stałego wsparcia osób bliskich, to ma własną rodzinę, pracuje. Rozwija się

Wybierz właściwie. Chcesz mieć warzywnego kumpla (w najlepszym wypadku - bo może sobie strzelić pętelkę), czy normalną, funkcjonującą poprawnie osobę?
  • Odpowiedz