Wpis z mikrobloga

Dopiero wrzuciłem przejazd na #blablacar. Wyjazd jest w piątek mocnym popołudniem. Jedna się pyta czy przełożę jej wyjazd, bo nie ma chętnych (przejazd wrzucony 10 minut temu), a do drugiej mam zadzwonić, żeby ustalić, czy ona może ze mną jechać xD

Ja wiem, że w tych wiadomościach nie ma nic złego, ale to pokazuje ich podejście na zasadzie, że ja mam się postarać o to, żeby im było wygodnie xD Pierwsza nie wygląda na tytana intelektu i w dodatku myśli, że ja swoje wyjazdy dostosowuje pod to, żeby mieć kogokolwiek w samochodzie i wożenie jej dupy będzie dla mnie zaszczytem xD Druga za to nie może wysłać pytań w prywatnej wiadomości, tylko ja mam do niej dzwonić xD

Od razu odpisując wszystkim bóldupiarzom, którzy będą sugerować biedę, albo cebulactwo: w dupie mam te kilkadziesiąt złotych od jakiegokolwiek pasażera, jeżeli gdzieś jadę sam to mogę go w formie przysługi podrzucić za śmieszne pieniądze a przy okazji fajnie pogadać, o ile mam do czynienia z kimś ciekawym. Blablacar to nie jest taksówka, ani żadna usługa.

Zacząłem zabierać ludzi w 2013 i wtedy wyglądało to zupełnie inaczej. Trafiali się ludzie bardziej rozsądni, ugodowi i nie było mowy o byciu roszczeniowym.

Hitem była 30 letnia księżna, która 30 minut przed moim wyjazdem powiedziała, że ona na to zadupie (Warszawa, 500m od metra) nie będzie przyjeżdżać i w ogóle to przecież jedziemy w przeciwną stronę (miała do mnie 8km, a wyjeżdżałem inną drogą niż jej się wydawało). Nawet nie zapytała czy mogę po nią przyjechać, tylko krnąbrnym tonem oznajmiła mi, że to będzie po drodze, a na moją reakcję, że nie będzie, bo wyjeżdżam inną drogą zaczęła mnie wyzywać i straszyć xD A miała 120 pozytywnych opinii (większość od spemiarzy) xD
#rozowepaski co z wami nie tak?
#logikarozowychpaskow
pekniety_tapczan - Dopiero wrzuciłem przejazd na #blablacar. Wyjazd jest w piątek moc...

źródło: comment_L6tB2c9rvvjRaHei9eJdhPjXUrfixuMW.jpg

Pobierz
  • 50
  • Odpowiedz
  • 3
@pekniety_tapczan stary, wiesz co jest #!$%@? na blabla?

Że jak wrzucisz ogłoszenie, to nie można go zmienić w kwestii lokalizacji. Tzn wrzucasz na miejscu x, ktoś się zapisuje i później są cuda, że czekam w jednym miejscu, a mi typ mówi że zmieniał i że on na mnie nie będzie czekał xD a mam na screenie, że jest wpisane to miejsce gdzie czekam
  • Odpowiedz
@pekniety_tapczan: Przesadzasz, poza tym to nie jest tak, że ona "w dodatku myśli, że ja swoje wyjazdy dostosowuje pod to, żeby mieć kogokolwiek w samochodzie i wożenie jej dupy będzie dla mnie zaszczytem" tylko Ty myslisz, że ona tak myśli...
Ta pierwsza dziewczyna wyraźnie napisała "proszę skontaktuj się za mna...", było proszę, więc nie widzę problemu.
Ta druga to po prostu zadała Ci tylko pytanie i tyle.
Jak dla mnie to
  • Odpowiedz
@Antek_co_chodzi_bez_majtek: Widzę, że lepiej wiesz, co ona myśli, o ile w ogóle myśli, to nie zadawałaby takiego pytania jeżeli zapoznałaby się z ogłoszeniem. Aha, skoro było "proszę" to już można być amebą, która nie może w pierwszej wiadomości opisać o co jej chodzi? Jeżeli coś jest w moim interesie to ja wychodzę z inicjatywą, a nie wnioskuję, żeby ktoś robił to za mnie. Nie interesują mnie ich intencje, a sposób w
  • Odpowiedz
@Antek_co_chodzi_bez_majtek: Myślę, że jednak wiem więcej z kontekstu mojego ogłoszenia i doświadczeń z podobnymi osobniczkami na blablacar. Owszem, dużo we mnie złości i gniewu jeżeli dopinam tak banalną rzecz jak ogłoszenie, w którym rozwiewam wszelkie możliwe wątpliwości, a ktoś po raz enty zadaje mi bezsensowne pytanie mając w dupie to co napisałem, let's rape logic again :)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pekniety_tapczan: ja pytam często o to, czy ktoś przeniesie wyjazd i nie dodaje drugiej części "jeśli nie ma chętnych". No i co? Co w tym złego, bo nie rozumiem? Dla mnie to ugoda. Druga strona może odpisać, że właśnie tak, ale tylko 30minut wcześniej, albo 30minut później i gitara.
  • Odpowiedz
@pekniety_tapczan: Korzystam z blabla raz na jakiś czas i zawsze jestem w stałym kontakcie, na miejsce spotkania jadę chwilkę wcześniej żeby się nie spóźnić. Parę razy pytałem czy kierowca może zboczyć strasy 3km w bok bo inaczej będę musiał lecieć z buta albo czekać godzinę - gdy się godzili rzucałem im tą dyszkę więcej na browara za fatygę. Nie rozumiem takich roszczeniowych pasażerów.
  • Odpowiedz
@pekniety_tapczan: To co się czasami odpier... z tymi ludźmi to również nie potrafię ogarnąć. Albo wiadomości w takim stylu "to mój numer telefonu, zadzwoń" albo wysyłanie kilku wiadomości pod rząd zamiast jednej większej przez pisanie do mnie wiadomości w trakcie jazdy, zabieranie zbyt dużych walizek bez informowania mnie o tym i roszczeniowość w stylu "przyjedzie pan po mnie do bytomia?" (zachaczałem o 3 stawy), na moją odpowiedź "Nie" usłyszałem ciszę przez
  • Odpowiedz
@MatEng: O tak, do mnie kiedyś przyszła laska z gitarą. No i ten argument "bo nigdy nikt, nie robił takiego problemu" też króluje, w moim przypadku chodziło o przyjazd na lotnisko z drugiego końca miasta xD Kiedyś też dostałem propozycję dodatkowych 10zł za nadłożenie drogi o 60km xD Ja też chętnie idę komuś na rękę pod warunkiem, że jest to rozsądne i nie ma w tym kimś grama roszczeniowości, w innym
  • Odpowiedz
@pekniety_tapczan: Oczywiście, dopasowywanie sobie wyjazdu pod siebie. Jeszcze się okaże, że w sumie to ona właściwie 2 km od miejsca docelowego mieszka, a zrobi się 10. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skończyłem się patyczkować z tymi osobnikami, szkoda mi czasu i zachodu, a za fatygę usłyszysz co najwyżej "dzięki". Nigdy więcej, wole jechać sam.
  • Odpowiedz
@MatEng: No też mi się trafiła taka, co mi wmawiała, że do miejsca docelowego gdzie ona potrzebuje będę miał 5 minut drogi (10km w jedną stronę, a później musiałbym wracać), z wielką łachą oznajmiła, że no trudno i weźmie taksówkę xD Ja też co raz częściej mam dość i jak ktoś robi problemy już w tak prostej czynności jak rezerwacja miejsca i dostosowanie się do bardzo prostych zasad to też mam
  • Odpowiedz
@pekniety_tapczan: Jeżdżę bardzo dużo BlaBlaCarem. Kilkadziesiąt ocen i średnia 5.0. Wynika to z tego, że zawsze dostosowuje się do kierowcy. Wiem, że nie robi tego w celach zarobkowych.

Nie śmiałbym nigdy takich pytań zadać. Któregoś razu też jadę z Warszawy do Lublina, jedzie z nami kobieta typu "A u nas w JuKeJ" i się pyta czy nie podrzuci ją na drugi koniec miasta. Kierowca uprzejmy, grzeczny, spokojny, powiedział, że się śpieszy.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pekniety_tapczan: ostatnio miałem podobną sytuację że jechałem ze Świebodzina s3 na Wrocław i typ się pyta czy odbiorę go z centrum zielonej góry i podrzucę do centrum Lubina, dwie osoby w sumie za 40zl xD napisałem typowi że nie jestem taksówką i jak chce taki kurs to niech sobie samochód kupi i się zastanowi o co prosi za takie śmieszne pieniądze
  • Odpowiedz