Wpis z mikrobloga

I luj były prezenty,najbliższa rodzina i było zajebiście zawsze dostawało się kalendarzyk z czekoladkami i jakieś lego a teraz gówniak chciałby dostać nowego ajfona albo jakieś #!$%@? gucci dla podludzi


@KierownikChoroszczy: A twoi rodzice wtedy myśleli: I luj były prezenty,najbliższa rodzina i było zajebiście zawsze dostawał się dwa kartofle i kołatkę z drewna a teraz gówniak chciałby dostać jakiś kalendarzyk z czekoladkami i jakieś lego. I tak dzieje się życia cud
Kurde, pamiętam jak byłem małym gowniakiem i pisałem list do Mikołaja, który potem wystawilem za okno, jak teraz sobie pomyślę że czytali go rodzice to łapie mnie lekki cringe( ͡º ͜ʖ͡º)

Ale i tak to były piękne czasy ()
za gowniaka za chiny nie kumalam czemu mikolaj przychodzi 6 i 24 grudnia, gdy pytalam o to doroslych to gadali o Jezusku, Mrozie, Gwiazdce


@Vittel: Kurde, co za głupoty Ci opowiadali! Mikołaj przychodzi 6 grudnia, a 24 grudnia przychodzi Gwiazdor, przecież po to się wypatruje pierwszej gwiazdy na niebie! Ja nie wiem, jak dorośli ludzie mogą takich rzeczy nie ogarniać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@miken1200: no ale dalej amerykanskie filmy wciskaja mikolaja 24 bo oni noe obchodza 6, no i prezenty nastepnego ranka dostaja wiec latwo podrzucic, to wszystko takie logiczne u nich
@Zemsta_PRLu: akurat z paczek najbardziej pamiętam cukrowe malinki/jeżynki. Za to z Mikołajami mam ciekawą historię sprzed kilku lat. Koleżanka w pracy każdemu z pokoju kupiła małego Mikołaja. Po rozpakowaniu okazało się, że w środku jest figurka czekoladowej myszy. Producent na linii produkcyjnej pomylił opakowanie z figurką. No cóż, zdarza się. Najlepsze, że rok czy dwa później było to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_KlLdSsvCIFAwbn3FopEGG6NzW8qpZ9TS.jpg
@Zielonkanarobocie: jako dziecko kiedyś zauważyłam jak tata kładzie prezenty pod choinkę, nie mogłam przestać o tym myśleć i powiedzialam o tym mamie, a ona na to: bo tata spotkał Mikołaja przy bramie i odebrał od niego prezenty, dzięki temu zdąży odwiedzić wszystkie dzieci ( ͡° ͜ʖ ͡°) pomyślałam, że szkoda że go nie zobaczyłam, ale przynajmniej nie trzeba będzie mówić wierszyka żeby dostać prezent :D