Wpis z mikrobloga

cześć, zbliża się czarny piątek i zamiast kupować jakieś bzdury, pomyślałem sobie, że dobrze byłoby kupić coś co ma jakiś sens. od dłuższego czasu przymierzam się do kupna klucza #2fa do prywatnego użytku.

moje wymagania:
- logowanie się do serwisów (gmail + kilka innych) i w sumie nic poza tym
- wielkość nie ma znaczenia (nie musi być to mikro na USB, może być wielkości standardowej pamięci USB
- cena: < $20
- godne zaufania (a są klucze nie godne zaufania?)

kojarzę #yubikey ale biorąc pod uwagę że chciałbym tych kluczy więcej (2 na początek) to $40 za sztukę to trochę zbyt dużo.
w polskich sklepach (również na allegro) yubikey to wydatek ponad 200 zł za sztukę. szukam czegoś tańszego - szczególnie, że chciałbym przekonać do tego kilka mniej technicznych osób ze swojego otoczenia, a nie zrobię tego sugerując wydanie ponad 400 zł.

nie ma jakichś sensownych rozwiązań w niższej cenie? idealnie poniżej $20?

znalazłem na Amazon coś takiego: https://www.amazon.com/HyperFIDO-Mini-U2F-Security-Key/dp/B01LZO0WE9/ref=as_li_ss_tl?tag=yeswas-20

warto kupić? czy to jakiś badziew jest?

jeśli nie, to czy możecie polecić coś prostego mniej więcej w podobnej cenie? albo cokolwiek kosztujące w przeliczeniu max $20 ale dostępne w Polsce (tzn. bez jakichś kosztów wysyłki dodatkowych i czekania na to przez miesiąc)?

natknąłem się również na: https://solokeys.com/ ceny podobne, ale bardzo tutaj jest akcentowane to, że to open-source. jak bardzo to jest ważne w kwestii sprzętowego klucza? naprawdę mam nie ufać dostawcom takich rozwiązań jeśli ich design nie jest upubliczniony?

#bezpieczenstwo #linux #zabezpieczenia #security #bezpieczenstwowsieci

wołam również: @niebezpiecznik-pl @sekurak i @ZaufanaTrzeciaStrona - może Wy coś poradzicie w temacie
  • 14
  • Odpowiedz
@secret_passenger: Mam klucz yubikey. Po jakies 2/3 miesiacach przestalem z niego korzystac bo poprostu jest to strasznie problematyczne i nie praktyczne. Bo w praktyce on caly czas siedzi w usb porcie.
Czy ktos z tego korzysta na 'serio'?
  • Odpowiedz
No, ale wlasnie o to mi chodzi. Jezeli bedziesz strzegl dostepu do swojego np. gmaila, to 2fa na telefonie jest dokladnie tak samo bezpiecznie (a nawet bardziej praktyczne, bo jak sie klucz zepsuje to szlak trafi wszystkie dostepy, wiec musisz miec gdzies backup do ktorego masz dostep bez tego klucza, a jak cos sie stanie z telefonem to kupujesz nowy i przekladasz karte sim) . Nie widze zadnego scenariusza w ktorym klucz
  • Odpowiedz
@pkh:

2fa na telefonie jest dokladnie tak samo bezpiecznie


no nie... sam gmail poza tym to nie wszystko

wiec musisz miec gdzies backup do ktorego masz dostep bez tego klucza, a jak cos sie stanie z telefonem to kupujesz nowy i przekladasz karte sim)


też nie :) w gmail generujesz sobie kody do jednorazowego logowania. to raz.
ale ogólnie zalecane jest posiadanie 2 kluczy. co rozwiązuje problem zgubienia/zniszczenia jednego z nich.
  • Odpowiedz
Po jakies 2/3 miesiacach przestalem z niego korzystac bo poprostu jest to strasznie problematyczne i nie praktyczne. Bo w praktyce on caly czas siedzi w usb porcie.

Czy ktos z tego korzysta na 'serio'?


@pkh: A co jest złego w tym, że zawsze siedzi w porcie USB? Przecież są nawet specjalne modele kluczy 2FA do zamontowania "na stałe". To jest przede wszystkim po to żeby ruski hacker w Irkucku Ci się
  • Odpowiedz