Wpis z mikrobloga

@akwajuk21: jak zwykle mocne argumenty i sensowna wymiana zdań na wykopie. Nic więcej nie potrafisz wymyślić?
Chłodzenie whisky jest bez sensu, bo pozbywamy się w ten sposób większości doznań smakowych. Chyba, że ktoś nie pije whisky dla smaku, ale wtedy - po cholerę w ogóle pić whisky, jak wódka tańsza? Albo czemu w takim razie nie zalać po prostu kolą? Jaka logika stoi za waszymi kostkami do chłodzenia?
@akwajuk21: a tam Jędrula, jakbym nie lubił pić prostych whisky/burbonów z kolą, to pewnie też bym chłodził, bo na zimno nawet Ballantinesa da się pić. Ale porządniejsza whisky schłodzona traci większość niuansów smakowych, które są główną przyczyną, dla której trzeba za nią więcej zapłacić.