Wpis z mikrobloga

mam, ale to drugi koniec Krakowa


@nieuczulonyvoohha: Człowiek będzie się martwił całą noc, bo nie ogarniasz. Jak masz adres, to podajesz go w wiadomości prywatnej osobie mieszkającej w pobliżu, dajesz też numer do siebie, osoba idzie pod adres i mówi, że ktoś znalazł i należy zadzwonić pod dany numer. Właściciel dzwoni, umawia się z tobą koło ciebie i dostajesz znaleźne. Ale po co, lepiej na około.
  • Odpowiedz
@nieuczulonyvoohha: Tworzysz wpis na fejsie na spotted i zaraz się ktoś zgłasza. A jak nie masz fejsa, to tutaj możesz zapytać, czy ktoś nie mieszka w okolicy tego osiedla i nie mógłby podejść pod dany adres z twoim numerem telefonu.
Przy Arce to nie jest jakiś ostatni koniec Ruczaju, gdzie psy dupami szczekają, więc ktoś by się pewnie zgłosił.
  • Odpowiedz