Wpis z mikrobloga

Wczoraj była rocznica śmierci Andrzeja Gmitruka. Trzeba przyznać, że to bardzo duża strata dla polskiego boksu, który obecnie jest na bardzo niskim poziomie. Wszyscy jego zawodnicy zaliczyli słabe walki, co prawda Szpilka z taką szczęką nic więcej nie pokazałby z Chisorą, ani Izu z takim nastawieniem psychicznym nie miałby szans z Różańskim (co najwyżej egzekucja trwałaby kilka rund dłużej), ale taki Sulęcki myślę że z Gmitrukiem w narożniku więcej pokazałby w walce z Andrade, nie dałby rady wygrać, ale przynajmniej próbowałby.
#boks #sportywalki
źródło: comment_99fbrp5xzGaO7VOL5nhFI6OTNuPHAQr8.jpg
  • 8
@eovenn: Myślę, że z Gmitrukiem w narożniku mógłby chociaż urwać te 2-3 rundy. Pomijając jego dużą wiedz na temat boksu, potrafił też zmotywać zzawodnika w narożniku, albo go opieprzyć.

@mikeywwa: Pytanie jak z odpornością Główki po walce z Briedisem, mam nadzieję że nie jest rozbity. Diablo już jest past prime, co najwyżej łapie się gdzieś do szerokiej czołówki.
@Kadej: Ani #!$%@?, ani wiedza na temat boksu nie zastąpi różnicy wyszkolenia pomiędzy Andrade - Sulęcki, Maciek nie zmieni stylu, a styl Andrade całkowicie mu nie leżał i 10 na 10 walk skończyło by się tak samo.
@mikeywwa Kownacki jak najbardziej Polak ale z naszą szkołą boksu ani trenerami nic wspólnego nie ma. Włodarczyk past prime już dorabia do emerytury a że Wasyl to jego promotor to może nawet o pas jeszcze zawalczy ale to tylko z powodu kontaktów promotora. Sulęckiemu szykuje się długa przerwa. Głowacki po briedisie to zagadka ale zawsze mu kibicuje bo to Walczak. IMHO największe szanse teraz na pas w pl oprócz główki ma Cieślak