Wpis z mikrobloga

65DWR / 94 km ~ Poranny pech

300 596+94 = 300 690

Dzisiaj na trasę wyjechałem znacznie później niż chciałem i nie było to spowodowane nadal kiepską pogodą w Korei. 

Najpierw rano karta microSD w moim telefonie do nawigacji odmówiła posłuszeństwa i musiałem na nowo wgrywać potrzebne aplikacje oraz pobierać mapy - tym razem na pamięć telefonu. A noclegowe Wi-Fi zdecydowanie nie należało do demonów prędkości ;) 

Potem przy codziennym zakładaniu bagażu, system montażu Polskiej flagi pękł i to w kilku miejscach naraz.. Co się tam dzieje w kraju? Kto wygrał wybory? 

W Korei natomiast nadal pochmurnie i zimno ale dzisiaj rozgrzewały mnie podjazdy, które pewnie będą mi już towarzyszyć aż do Busan.

Na nocleg planowałem jeden ze świetnych darmowych kempingów ale że było jeszcze widno to postanowiłem zaliczyć kolejną czerwoną budkę. 

Oczywiście po dojechaniu na miejsce okazało się że jak na złość kolejny kemping będzie dopiero za 50 km, a że do zachodu słońca zostało mi tylko 10 minut to byłem w potrzebie szybkiego zlokalizowania spania ;)

Całe szczęście przy budce kręcił się zagubiony koreańczyk, który również wyglądał na kogoś szukającego noclegu! Zagadałem i nowy kolega zaproponował abyśmy pojechali do tradycyjnego koreańskiego guesthouse, który właśnie namierzył.

Na nocleg dojechaliśmy do miejscowości Geumsa-myeon i żałuję że takich miejsc nie ma na popularnych platformach rezerwacyjnych. Nocleg w tradycyjnym koreańskim domu ale w cenie hostelu otrzymujemy jeszcze ogromną wielodaniową obiadokolacje, śniadanie, no nawet mają specjalne szafki na rowery! 

PS. Jeśli kiedyś traficie do takiego miejsca to pod żadnym pozorem nie zostawiajcie sakwy z jedzeniem na podłodze. Ta w nocy rozgrzewa się tak że nie sposób jej dotknąć gołą stopą.. i topi wszelkie jedzenie jakie macie w sakwie ;>

#rowerowyrownik #wyprawaramenowa #korea #podroze #azja
sigma - 65DWR / 94 km ~ Poranny pech

300 596+94 = 300 690

Dzisiaj na trasę wyjechał...

źródło: comment_RlYC3oty3iJMC9qjYcj8iuzkeEtloAzL.jpg

Pobierz
  • 4