Wpis z mikrobloga

Ile się nie zastanawiam nad stanem europejskiego (z przyległościami) ezoteryzmu to w zasadzie główną aktywną grupę nie jestem w stanie określić inaczej niż eklektyczny, synkretyczny burdel, w którym prawie nic nie ma rąk i nóg na pierwszy rzut oka, a na drugi jest posklejane na ślinę za pomocą naciąganych analogii między Babilonem, a renesansowymi Włochami po Indie XIX wieku i Starożytny Egipt tuszone w sosie kabalizmu. To IMHO relikt, który miał swoje racje bytu ale je stracił w miarę ewolucji społeczeństwa oddalającego się w końcu od chrześcijaństwa ale zamiast upaść i dać początek czemuś normalnemu jak np. badania i praktyka rdzennej magii (indo)europejskiej zmutował jeszcze dalej w potworka jakim jest New Age gdzie jednego dnia rano przyzywasz archanioły w południe przybijasz piątkę z duchami chtonicznymi rzucając klątwę na proboszcza za szkalowanie pogan a wieczorem bujasz się na herbatkę z psiapsiułami i podziwiacie swoje kolekcje kryształów dyskutując o nadchodzącej przemianie pełnej dobra i miłości do bliźniego i wspólnym odczuwaniu tzw. wibracji (dobra już w OTO była wężowa wibracje, ale NA pluje terminem wibracje jak karabin maszynowy ołowianą śmiercią). Jeśli komuś trzeba dowodu, na to że okultyzm praktykowany może namieszać w umyśle to proszę bardzo - samo środowisko go dostarczyło nader dobitnie.

#okultyzm #ezoteryka #magia #synkretyzm #wicca #heheszki #humor #multikulti #poganie #rodzimowierstwo #slowianie
  • 12
  • Odpowiedz
@yamnichek_pyesio: Dobrze napisane, jednak, gdzies trzeba zaczac, a jezeli nie interesuje nas droga w kierunku rozwoju, a szybkich wrazen to potem stan rzeczy jest jaki widzimy.

Ciezko nie nawiazywac do czestotliwosci fal, "wibracji", kiedy mowimy o wszechobecnie otaczajacej nas energii, ktora mozna manipulowac.
  • Odpowiedz
Dobrze napisane, jednak, gdzies trzeba zaczac, a jezeli nie interesuje nas droga w kierunku rozwoju, a szybkich wrazen to potem stan rzeczy jest jaki widzimy.


@maze: w sumie to jedyną na tę chwilę "gotowy i zapakowaną w pudełko zestaw początkującego z instrukcją obsługi" ścieżką która ma w miarę w porównaniu do konkurencji podstawę w magii europejskiej w wydaniu "miejscowym" będzie chyba wicca mająca coś tam wspólnego z praktykami celtyckimi ale
  • Odpowiedz
A w tych tradycjach mamy dywinację(wróżenie), leczenie magią, kontakty ze zmarłymi, uroki, ochronę przed urokami, talizmany i amulety, oczyszczanie czy nawet demonologię i stany transowe.


Masz jakies materialy na ten temat? Ze swieca tego szukac.

liczne ezograżyny w zwyczaju.


Pomijajac
  • Odpowiedz
Masz jakies materialy na ten temat? Ze swieca tego szukac.


@maze: Kazimierz Moszyński - "Kultura ludowa Słowian" opisuje sporo praktyk i wierzeń, są prace o wschodniosłowiańskich Szeptuchach w tym po polsku jeśli chodzi o Podlasie, coś powinno być o karpackich Molfarach z tego co wiem ale już niekoniecznie po polsku chyba że z międzywojnia. Dilowanie i utrzymywanie dobrych stosunków z różnej maści demonami typu domowik, borowy itd. możesz nawet znać
  • Odpowiedz
@yamnichek_pyesio: środowiska rodzimowiercze zaczynają się radykalizować pod tym względem i rozpasany synkretyzm jest raczej wyszydzany przez ogarnięte gromady.
Owszem, ezo-grażynizm cały czas ma się świetnie, bo jest łatwy, przystępny i kolorowy, ale wg mnie trend zaczyna się trochę odwracać. Widać to np. po takich inicjatywach.
Mam również kontakt z kowenem wicca aleksandryjskiej, w którym też dość mocno pilnuje się "koszerności", więc nie ma tragedii.
  • Odpowiedz
@wezowy: nie pisałem nic o rozpasaności w rodzimowierstwie. Miałem na myśli mainstream ezoteryczny, do którego rodzimowierstow się nie zalicza. Ów mainstream zabrnął głównie w magię semicką - arabską i żydowską, którą próbuje kleić na ślinę z tantrą wrzucając trochę symboliki starożytnego Egiptu tu i tam żeby było fajnie i estetycznie.

Co zaś rodzimowierstwa w Polsce się tyczy to ono zalicza nieraz przeginkę w drugą stronę jeśli chodzi o te tematy.
  • Odpowiedz
Mam również kontakt z kowenem wicca aleksandryjskiej, w którym też dość mocno pilnuje się "koszerności", więc nie ma tragedii.


@wezowy: czyli czego? Zgodności z rytuałami masońskimi z których czerpią? Zgodności z Ars Goetia? Czy rdzenia celtyckiego?
  • Odpowiedz