Wpis z mikrobloga

Rozebrałem starą baterię od laptopa Packard Bell, przywiezionego z UK jakieś 16 lat temu. Bateria nie była ładowana od co najmniej 15-tu lat. W środku 6 ogniw 18650 Panasonic CGR18650A, oryginalna pojemność 2000 mAh.

Po sprawdzeniu miernikiem oczywiście okazało się, że każda ma równe 0V. Wszędzie czytałem, że Li-on rozładowana poniżej wartości już ponad 3V nadaje się na śmietnik. Mimo wszystko spróbowałem je naładować. Nie było z tym żadnego problemu, każdą naładowałem prostym układem TP4056 prądem 1A.

Co się okazało? Minął już tydzień i każda z baterii działa, jedną wrzuciłem do lampki czołowej, drugą do latarki - obie działają nadal bez ładowania, choć trochę z tych urządzeń korzystałem. Jaki z tego morał? Nie wyrzucaj nawet starych baterii od laptopa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ciekawy jestem jak się spiszą na dłuższą metę, powiedzmy za pół roku.


#baterie #elektronika #laptopy #panasonic #18650 #ciekawostki
stworekpotworekpokaze_jezorek - Rozebrałem starą baterię od laptopa Packard Bell, prz...

źródło: comment_xDuTI3DV6PQyVvNyg5q2h6Abab2Qo3Hh.jpg

Pobierz
  • 17
@stworek_potworek_pokaze_jezorek: na przyszłość pamiętaj, żeby tak mocno wydrenowanej baterii nie ładować 1A tylko, najlepiej bardzo małym prądem, nawet poniżej 100mA. Nawet przy tak małym prądzie już po kilku minutach będzie mieć powyżej 2v, wtedy można dać te 500mA, a powyżej 3v można już spokojnie cisnąć 1A lub więcej (ale lepiej nie przekraczać 1C (prąd 1C = pojemność)

Zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma zasilacz z możliwością regulacji prądu, ale to
@stworek_potworek_pokaze_jezorek: protip: można też podłączyć taki rozładowany/"zepsuty" akumulator równolegle z akumulatorem który jest sprawny i naładowany na jakieś 10-20 sekund za pomocą dwóch zwykłych przewodów np "krokodylków" z małymi magnesami i gotowe. Po 10 sekundach napięcie z 0V podskakuje na 1.9-2V. Dalej można już tego rozładowanego naladowac normalnie w ładowarce. Nie potrzeba żadnych układów scalonych.