Wpis z mikrobloga

Motomirki, zastanawiam się nad wyborem maszyny na przyszły sezon.
Potrzebuję czegoś głównie do ruchu miejsko/podmiejskiego.
Pojemność > 400cc
Mam absolutny brak doświadczenia więc fajnie jakby maszyna nie była zbyt narwana.
Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę, że mam 190cm wzrostu i fajnie jakbym nie obijał sobie brody kolanami ;)
ABS jest must-have.
Chciałbym wziąć go w leasing więc raczej używane odpadają.
Moje serce skradła husqvarna 701 sm/ ktm 690 smc-r ale nie jestem do końca pewny czy chcę wydać tyle hajsu.

Budżet <45k im mniej tym lepiej ( ͜͡ʖ ͡€)
z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi/rady

#motocykle #pytanie
  • 18
  • Odpowiedz
@cfaniaczeQ:

fajnie jakby maszyna nie była zbyt narwana

husqvarna 701 sm/ ktm 690 smc-r

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od siebie polecam pińcet od atma. Do miasta ideał, i pojemność nieduża.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@cfaniaczeQ: Przejedź się, to porozmawiamy.
Honda będzie spoko ze względu na oddawanie mocy i jest spokojnie do opanowania na początek.

Wszystkie turystyki powinny być akceptowalne na wzrost, więc możesz obczaić Tracer 700 2020. Troumph Tiger 800 bazowy jest w budżecie.

A jak już musi być naked, to może właśnie MT07 albo KTM Duke
  • Odpowiedz
@cfaniaczeQ: Generalnie, przy 190cm każdy motocykl o pojemności ponizej tych 700ccm będzie raczej z tych mniejszych, tym bardziej, że obecnie jest trend do produkowania racze kompaktowych motocykli.

MT-07 powinno być całkiem spoko, SV z resztą też, musiał byś się przymierzyć, ale wydaje mi się, że z takim wzrostem, na SV może być Ci wygodniej, kierownica jest trochę bardziej oddalona od siedziska. CBF500 to wielkościowo mniej więcej to samo, co SV. Na
  • Odpowiedz
@Glenroy: zdawałem egzamin na MT i z tego co pamiętam jeździło mi się całkiem nieźle, ale nie oszukujmy się egzamin to zupełnie inna sprawa niż jazda codzienna ( ͡° ͜ʖ ͡°) wtedy nie zwracałem uwagi na to jak mi się siedzi.
GSX bardzo mi się podoba ale obawiam się że kolana mi się komfortowo nie zmieszczą - trafiałem na głosy że na tym moto pozycja wymusza ich
  • Odpowiedz
@cfaniaczeQ: z tego co wymieniłeś to SV najlepsza. Do tego od tego roku ma dużo lepsze heble. Zrobiłem swoją ponad 30k km i dopiero w trasach 100 - 150+ km czuć że to nie mój gabaryt. MT to kundel i się będziesz męczył na nim. Ewentualnie CB650F też jest całkiem spoko. Tą nową Rką neo nie jeździłem, ale po przymiarce mam wrażenie że jest mniejsza od CB. GSXS750 spoko, ale wymusza
  • Odpowiedz
  • 1
fajnie jakby maszyna nie była zbyt narwana.


Moje serce skradła husqvarna 701 sm/ ktm 690 smc-r ale nie jestem do końca pewny czy chcę wydać tyle hajsu.

xDDD

Te maszyny Ci spuszczą #!$%@?. Absolutnie nie są dla nowicjuszy...
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pollo9: tak też się spodziewałem ;) niestety nie doszukałem się supermoto (na których pozycja bardzo mi się podoba) które nie spuści mi #!$%@? , nie trzeba go bedzie serwisowac co 2 tygodnie i spełni resztę warunków :(
  • Odpowiedz
@cfaniaczeQ: Bo takich nie ma.( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale już tak całkiem poważnie, akurat ten silnik to jeden z mniej #!$%@? w ofercie ATM/Huski. Tyle, że to dalej ważące 140 kilo, siedemdziesięciokonne SM.( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
  • 0
@cfaniaczeQ jeśli byś rozważał coś używanego na początek, to DRZ400SM, FMX650 albo XT660X. Ja bym patrzył w takiej kolejności.
Niestety nie znam nic nowego, co spełnia Twoje warunki.
  • Odpowiedz
@S4ndM4n:,@pollo9:
XT660x byłaby idealna, ale niestety z tego co się orientuję to produkowali ja do 2012-13 roku. Tak stary sprzęt ciężko wyleasingować, a jeśli już się uda to nie są to zbyt dobre oferty finansowania :/

@konfitura: Tenere wydaje się być już zbyt offroadowa, ale Tracera 2020 na pewno zabiorę na jazdę próbną :D
  • Odpowiedz
@S4ndM4n: To co piszesz też ma sporo sensu, ale moto traktuję bardziej jako środek transportu, mniej jak zabawkę.
Ma jeździć i mnie nie zawodzić. Nie znam się, więc nie będę w stanie dobrze kupić używki, a 6-letni sprzęt gdzie nie jestem pewny historii nie jest dla mnie sprzętem niezawodnym. A od obdrapywania będzie AC :P
  • Odpowiedz