Wpis z mikrobloga

Obejrzalem jokera po raz 2 i powiem tak... rola Phoeniksa to zloto i majstersztyk, piekne zdjecia i ogolnie sama stylistyka filmu jest piękna ale przerysowana i męczaca na dluzsza mete. Fabuły nie ma, film jest prosty i wtórny widac liczne easter eggi i odniesienia do "Króla komedii" tudziez "Taksowkarza" Martina Scorsese, no i oczywiscie masa odniesien do komiksów takich jak "Killing joke" albo "Powrót Mrocznego Rycerza" Millera- {scena z morderstwem Murraya}, w zasadzie film jest mało subtelna mieszanka wszystkiego co juz widzielismy i bazuje na kunszcie aktorskim jednej osoby i ladnych zdjeciach, podoba mi się wątek Thomasa i Arthura, to był genialny pomysl ale mam wrazenie ze uzyli tego w troche zly sposob. Ode mnie 7/10 za knunszt aktorski.
#joker #filmy
  • 3