Wpis z mikrobloga

Gorsi od gimbusów są zbuntowani nastolatkowie z pierwszej i drugiej klasy liceum. Flanele, koszulki z zespołami, rude włosy, eyelinery, czapki na długie włosy, rzemyki, rurki, fajki, spuszczone głowy, dziury, czerń, mrok i grzywki, które zasłaniają mordy. Do rozstrzału.

#szkola
  • 53
  • Odpowiedz
@rozszpunka: To też nie moje czasy, ja jestem rocznik 92, jestem od nich mało starsza - ale jednak. :D I kurczę, niby to rok, dwa - ale jak człowiek mieszka sam, sam o sobie decyduje, wie że nie można wydać na wódę, bo trzeba zapłacić za prąd i gaz, że czasem już nie ma, a tu przyjdzie choróbsko i trzeba lekarstw... Rok życia i mieszkania samemu bardzo zmienia postrzeganie rzeczywistości
  • Odpowiedz
@simsoniak: Wiesz, ludzie o jakich mówisz to jakieś 10%. Kolejne 20 to imprezowicze którzy nie robią nic poza chlaniem. Z 20% jest normalnych. Na kolejne 50 przypadają różne kombinacje dresów/nerdów/ metali. To prawda, że zdecydowanie zbyt dużo moich rówieśników wyznaje zasadę: róbta co chceta, jednak nie tędy droga. Już w tym roku jednego takiego wywalili od nas, aż cud, że afery na pół śląska nie było. Zresztą na wykop piwie
  • Odpowiedz
@rozszpunka: #!$%@?ą mnie ludzie, którzy nie mają obowiązków i poważnych problemów a robią z siebie ludzi, którzy mają. A zauważam to szczególnie, kiedy sama jestem dorosła i nie mam niczego podanego pod nos.
  • Odpowiedz
@simsoniak: Zbuntowane kuce i mroczne licealistki. Skąd ja to znam. :D

Chociaż sam nie jestem bez winy. Nosiłem się na czarno i zapuściłem włos, ale tylko do 15 roku życia. :]
  • Odpowiedz
@Blaskun: Ja miałam jeża na głowie, jak się bawiłam w jakieś wosjkowe pierdoły, ale podobno każdy harcerz i harcerka musi przez to przejść. Trochę tam buntu było, jakieś punki i inne, ale szybko wyrosłam - i potrafię się do błędu przyznać. :)
  • Odpowiedz