Wpis z mikrobloga

Praca poza urzędami (niestety żeby na wschodzie pracować w urzędzie trzeba mieć kogoś z rodziny)nie ma sensu, jakiś janusze biznesu 99% prac będą ci piertolić że nic nie robisz, za wolno robisz, i cię stresować za śmieszne 10-12zł/h, to ja już wole urząd to wspaniała sprawa, w ogóle praca w państwowych instytucjach to cud miód malina, (u nas na wschodzie panuje przekonanie że łajzy po studiach w zachodnich miastach pracują w korpo bo nikt nie chce takich leni mieć w ekipie, moja znajoma zawsze była leniem ślizgała się po biurach (jest z zagranicy ze wschodu), niedawno wzięła ślub jest w Wawie i oczywiście w korpo siedzi mówi że się nudzi pazurki maluje, nikt jej nie gania i ma 4 tysie brutto i mówi ze jest fajnie bo stać ją na wiele) Korpolenie nic nie robią, Korpotłuki takie jest u nas przekonanie o takich osobach, w dużym moim mieście gdzie nie ma żadnego korpo :(
  • 8
Razem z męzem tak, pozatym u nas się zarabia 1,7-2 tysie netto, jak ktoś napiertala na produkcji ma 2,5 tysia ale musi łazić na 3 zmiany i świątek piątek, a jesteśmy największym miastem akademickim na wschodzie PL.
@BrakPomysluNaNick: No ale pomyśl za siedzenie na upie do 15tej i nic nie robienie ambitnego, ocięzale i powoli taka kasa, to niesprawiedliwe w stosunku do wschodu i niewolniczej pracy gdzie kierownik jest poganiaczem mułów.
Poza tym powiem ci jeszcze jedną rzecz, w moim mieście startując do urzędu na dzień dobry mam 30 przeciwników i to na miejsce gdzie jest tylko śmieszne zastępstwo, a jak jest wolne stanowisko urzędnicze na pełny etat startuje 50 osób na miejsce :( To jest kosmos!!! Ostatnio nawet gadałem całą przerwę przed egzaminem o pierdołach z takim jednym typem,który nie ucząc się miał 19/20!!! Jestem pewien że ten mendoza nauczył sie na
W ogóle to marzy mi się sytuacja w której PIS wprowadza firmy użyteczne publicznie w każdym dużym mieście, pod pręgierzem państwowym i na państwowych zasadach, gdzie kasa jest z góry przyznawana dzięki temu pracownik z uśmiechem przychodzi do pracy i ma gwarantowaną pracę nawet do emerytury bez mobbingu i straszenia (właśnie tak jak było w urzędzie) ,praca powinna być dodatkiem do życia, a nie mega stresującą sprawą decydującą o przetrwaniu a tak