Wpis z mikrobloga

@push3k-pro: No to niby czemu koszt KŚ jest większy skoro te same procedury są aplikowane gdy jest "tylko" dożywocie? Czy wolno marnować komuś życie skoro nie ma pewności co do winy? Skoro jest pewność co do winy a za czyn grozi czapa to czapa powinna być wykonana i wcale nie wiele lat później.
  • Odpowiedz
@bastek66: No właśnie nie. Wyrok się może zmienić, czasami trzeba będzie spytać o coś nowego. Zrobisz pośpiesznie, a skutek będzie taki, że nie dowiesz się, że było dwóch morderców.

To są koszty, też od razu cela jest inna, bo takiego trzeba lepiej pilnować (większe skłonności do ucieczki, gdy jest żądana kara śmierci), w sądzie i przy transporcie też.

Tu nie może być pomyłek.
  • Odpowiedz
@bastek66: Czytałem i oglądałem sporo o seryjnych mordercach i trudnych rozprawach sądowych - to nie jest takie proste, dlatego musi tyle trwać i kosztować. To nie jest żadna demoralizacja, to jest maksimum rozwinięcia sądownictwa. Nawet Czikatiło czekał stosunkowo długo jak na system sowiecki.
  • Odpowiedz
@bastek66:

Noż kurna mać. Skoro nie ma dowodów to się wypuszcza na wolność!

Badają przez lata, badają, znajdują dowód na winę, a typ już od lat mieszka w Rosji. A przy seryjnych mordercach to problematyczne, bo taki wyjdzie i wróci do zabijania.
  • Odpowiedz
@bastek66: Takie rzeczy zazwyczaj znajdują się przy odwołaniach, kiedy pojawia się nowa metoda badawcza, kiedy brakuje danych, analiz, świadków. Ted Bundy czekał 10 lat bo była potrzeba sprawdzenia czy działał sam, a po drodze przyznał się do jeszcze kilku morderstw, znaleziono wiele nowych szczegółów. Sprawy muszą być zamknięte, dlatego takich ludzi się przetrzymuje. Ty myślisz, że jak sąd orzeknie, że winny, to się po prostu wychodzi i zabija. Nie. To
  • Odpowiedz
@push3k-pro: No ale jest różnica skoro Bundy się do czegoś przyznał to mieli powód by go trzymać. W normalnym kraju jak nie ma dowodów to się nawet proces nie rozpoczyna tylko sąd decyduje czy podejrzany trafia do aresztu i na ile. I to nie powinno się przedłużać więcej niż kilka tygodni skoro nie ma dowodów.

Ty myślisz, że jak sąd orzeknie, że winny, to się po prostu wychodzi i zabija.
  • Odpowiedz