[niezawodny]

Mirasy z #bieganie #biegajzwykopem zwracam się z pytanie o poradę.
Biegam już od kilku lat bez specjalnych wyczynów - tylko dla siebie. Głównie koło 5km wybiegi przed snem, ostatnio zacząłem biegać 10km - obecne na dłuższy dystans biegnę 5:10/km.

Planuję wystartować w półmaratonie w kwietniu (5 lat temu przebiegłem w czasie 1:42) .

Szukam obecnie butów w których mógłbym bez stresu przygotowywać się na asfalcie (od zawsze używałem ASICS z niższej półki cenowej - stopa w miarę neutralna). Powodem szukania butów jest to, że ćwiczę też na siłowni i zrobiła się lekka masa mięśniowa i mając 84 kg trzeba uważać na kolana - z drugiej strony nie chcę zbytnio zrzucać tej wagi i pozwolę sobie zejść maks do 80kg.

A więc - czy coś sensownego i przetestowanego możecie polecić? Czy ewentualnie jeśli miałem ASICS to dalej się trzymać tej marki i ewentualnie dobrać lepszą amortyzację na dłuższy dystans? W obecnych już czuję dyskomfort po 7-8 km i ciągnący ból kolana oraz boczny nad kostkami + są rozciągnięte i standardowo przejdą do służby na siłowni ;P

Dzięki z góry za podpowiedź.

[H.....n]

@niezawodny: jaki budżet

[niezawodny]

@Harmideron: specjalnie się nie ograniczam ale nie jest pro biegaczem żeby wydawać tysiaka na buty ;) Jakby się udało 300-500 byłoby idealnie.

[againcognito]

@niezawodny: Polecam buty ADIDAS z podeszwą boost. Z serii Energy bądź Glide.

[BenzoesanSodu]

@niezawodny: Hoka One One, jakiś Adidas z Boostem, ewentualnie coś z Nike i podeszwą z systemem ZOOM - Pegasus Turbo jest mega miękkie.