Wpis z mikrobloga

@RT_NR: za tego typu niedogodności podobno dostają kasę, za to że mieszkają w miejscu szczególnie uciążliwym, przynajmniej coś takiego słyszałam względem osiedli blisko Okęcia, ale głowy nie położę, może ktoś coś więcej wie.
@RT_NR: są;) poza tym na Okęciu nie ma 5 minut, żeby coś nie startowało, albo lądowało:) ja mieszkam kilka km od Okęcia i czasami potężny huk i do mnie dolatuje, bardzo rzadko, ale widocznie jak robią jakieś kółko to czasami i o moje rejony zahaczają.
@rozszpunka:

Na pewno? ;> Z tego co mi się wydawało, to F-16 są tylko w Łasku i Krzesinach.

Nie mniej, te kilka kilometrów od Okęcia, to akurat fajna sprawa - ja Ci zazdroszczę, bo samoloty to co najwyżej mogę wysoko na niebie widzieć. :(

Natomiast fajne wrażenie jest przy wjeżdżaniu do Warszawy od strony Raszyna - z tego co kojarzę, to samoloty przelatując przecinają drogę. :)