Wpis z mikrobloga

@Janedoeme: Trochę ciężko odpowiedzieć bo inne jest podejście kogoś kto ma zobowiązania np. rodzina albo kredyt, a kogoś kto mieszka sam albo z rodzicami. Jeśli nie masz spiny że musisz dostać robotę tu i teraz, to po prostu kandydujesz na kolejne stanowisko. Jak janusz nikogo nie znajdzie, albo nie dostanie dofinansowania z PUP na stanowisko, to wróci z pocałowaniem rączek( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rafal-heros aż mi przypomniałeś "rozmowę kwalifikacyjną" do Decathlonu, #!$%@? jaki to cyrk był. Jakieś ćwiczenia i pajacowanie z resztą kandydatów na ichniejszym boisku, wylewanie z siebie siódmych potów, po czym rozmowa z każdym o dupie maryny. A to wszystko za minimalną (13brutto/h) i możliwość sprzedawania skakanek, piłek czy skarpetek, heh. 3h życia w #!$%@?.
@Janedoeme niech ci rodzice coś załatwią, pomogą szukać. Mi ojciec załatwił robotę w fabryce zaraz po szkole, i go już było parę lat temu, do tej pory w niej siedzę (,)
Również totalne #!$%@?.
@Janedoeme: #!$%@?, serio z tym Decathlonem? xDD Ja pamiętam jak miałam rozmowę w jakiejś gówno firmie na pakowanie rzeczy do wysyłki a ci mi #!$%@? zadawali pytania tak HRowe jakbym co najmniej na jakiegoś kierownika wielkiej firmy aplikowała xD
Ale pocieszę cię, też już kilka razy mi się trafiło, że byłam na rozmowie a później widzę, że ta sama firma znowu szuka na to stanowisko ( ͡° ʖ̯ ͡
@Nadie Niestety nie żartuję. xD mnie trochę pociesza fakt, że jak tak szukają znowu to może jakaś głupią loche przyjęli, która zrezygnowała albo sami ją wywalili i teraz cierpią. ()