Aktywne Wpisy
uncle_freddie +894
- Jestem szczęśliwa, jestem trzecia na świecie!
- W zeszłym roku byłaś druga, teraz jesteś trzecia
MIRROR 1: https://streamin.one/v/02df79f5
MIRROR 2: https://streambug.org/cv/4013aa
#paryz2024 #paryz2024gif #dzieciolowskicontent
- W zeszłym roku byłaś druga, teraz jesteś trzecia
MIRROR 1: https://streamin.one/v/02df79f5
MIRROR 2: https://streambug.org/cv/4013aa
#paryz2024 #paryz2024gif #dzieciolowskicontent
Lewusx +50
Tydzień redukcji za mną.
Średnio 3750kcal dziennie, 10k kroków i 5x25min cardio.
Waga póki co w miejscu.
Środków
Średnio 3750kcal dziennie, 10k kroków i 5x25min cardio.
Waga póki co w miejscu.
Środków
1. Zrób kilka przykładowych zadań z gwiazdką z podręcznika...
2. Zbierz grupkę znajomych i wybierzcie się do lasu...
3. Wypróbuj 3 przepisy z dynią w roli głównej
Krótko i na temat - wybrałem trójkę (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Całkiem lubię (i umiem) gotować, a z dynią nie miałem okazji zbyt wiele popracować. Moje założenia na projekt były następujące:
- do każdego dania użyć innego rodzaju dyni
- wybrać proste przepisy, które każdy może zrobić (bez zawartości cebuli rotszwalcka wyhodowanej w ziemi torfowej #pdk)
- zaproponować cały, spójny zestaw obiadowy
Poniżej, w komentarzach, prezentuję trzy przepisy z dyni (kolejność przypadkowa), wraz ze zdjęciami i moimi uwagami. Przepisy zasadniczo brałem z neta i modyfikowałem zgodnie ze swoją wiedzą kulinarną.
tldr; wszystko było do zjedzenia i całkiem dobre - w zasadzie tylko z ciasta byłem zadowolony tak w 75% - myślę, że na drugi raz zdecydowałbym się na użycie dyni Hokkaido i byłoby w pytę ¯\_(ツ)_/¯
#mirkowyzwanie #gotujzwykopem #jedzenie #chwalesie #dziendobry wołam też @FHA96 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Klasyczne, proste placki, do zrobienia na podobnej zasadzie jak ziemniaczane. W smaku znacznie delikatniejsze i bardziej "racuchowate". Wydaje się (o dziwo), że chłoną niewiele tłuszczu, chociaż smażyłem na dość głębokiej (imho) warstwie. Danie proste i szybkie - ze smażeniem max 30min
Przepis:
700g
Do tego i kolejnego przepisu potrzebne będzie puree z pieczonej dyni, dlatego najpierw dwa słowa na ten temat - myjemy dokładnie dynię, kroimy na ćwiartki lub mniejsze części (ale ogólnie powinny być spore) i wydłubujemy łyżką pestki ze środka. Wsadzamy na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, do piekarnika na 190st na 1h. Po tym czasie wyciągamy na talerze i pozostawiamy do wystygnięcia. Ogólnie można przeczytać, że skóra, przynajmniej niektórych, dyni jest jadalna, ale ja temu nie ufam - proponuję oddzielić łyżką, po wystygnięciu, miąższ od skóry. Tutaj ważna uwaga - dynia Nelson mocno twardnieje po wystygnięciu. Zróbcie to zanim wystygnie na dobre
Ok a teraz wracamy do ciasta - ciasto wychodzi w stylu "ucieranym", mocno wilgotne i warzywne (jeśli kojarzycie np. brownie z fasoli to wiecie o czym mówię). Jest bardzo proste w wykonaniu chociaż będzie trochę bałaganu. Z takich moich uwag, to nie wiem czy drugi raz użyłbym dyni Nelson - jest mocno "ziemniaczana", po upieczeniu dosłownie możnaby jej użyć zamiast ziemniaków do obiadu i pewnie mało kto by się połapał. Na pewno trzeba by dać więcej mąki, ale chyba zaryzykowałbym Hokkaido. Samo ciasto robi się dość standardowo - nie wyrasta za mocno, ale to całkiem ok - ja użyłem sporej blaszki dlatego ciasto jest dość niskie. Obawiałbym się używać jakiejś małej (lub w ogóle keksownicy) żeby nie było zakalca
Przepis:
To jest samograj. Ilość warzyw podaję orientacyjnie, bo nie ma większego znaczenia ile tego dacie - dajcie ile lubicie. Można też dodać jakąś pietruszkę (korzeń) czy selera i też będzie ok. Zupa wyszła gęsta, aromatyczna, mocno rosołkowa - nie ma tu żadnej słodyczy jak to czasem w zupach dyniowych. Można się nią najeść.
Ogólnie zachęcam do ugotowania swojego bulionu, bo to zawsze lepiej/zdrowiej, ale ponieważ przepis jest dla każdego można użyć kostki rosołowej - ja tak właśnie zrobiłem i wyszło gitez. Jedyna uwaga jest taka żeby, w razie użycia kostek, uważać na ilość soli i najlepiej już jej potem nie dodawać - kostki zawierają bardzo dużo soli!
W