Wpis z mikrobloga

@Gregor: Wieczorem w kuchni Wiktor z Malwiną śmiali sie z Ewki ze adoptowała dziecko z Kenii . Wiktor wyleciał z tekstem „ to co ona dzwoni i pyta sie czy jeszcze żyjesz?” Tym tekstem jak dla mnie przegiął.
@aneta-skarpeta: Nie wiem czy wiesz na czym taka adopcja polega? To są naprawdę ubogie dzieci które z braku np pieniędzy nie mogą chodzić do szkoly a jak wiadomo bez edukacji te dzieci nie czeka żadna przyszłość. Wysłanie miesięcznie paru groszy na jedzenie, książki, itp to jest moim zdaniem bardzo dużo.
@Eoon: No właśnie nie. Pomoc finansowa takiemu dziecku to jest bardzo dużo. Za te pare euro czy dolarów miesięcznie te dziecko dostaje jedzenie dostęp do edukacji. W tamtych krajach to jest bardzo ważne aby moc sie wybić z tego ubóstwa. W innym przypadku czeka go marna przyszłość. Tak wiec moim zdaniem to jest bardzo dużo.