Wpis z mikrobloga

Jak sobie pomyślę, że większości ludzi smalltalk robi z automatu, na trzeźwo, rozmowa o pracę nie stanowi dla nich nic nadzwyczajnego i w pracy śmieszkują sobie z innymi, to mnie #!$%@? strzela. Ja muszę wziąć tonę benzo, żeby zachowywać się tak jak oni, a i tak mnie pewnie mają za creepa. Życie to ciota i #!$%@?. Na #!$%@? żyć.

#depresja #fobiaspoleczna ##!$%@? #przegryw
c.....c - Jak sobie pomyślę, że większości ludzi smalltalk robi z automatu, na trzeźw...

źródło: comment_VYYlOv0vyVuBpDSzjujnILato6nqaVR2.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@czlowiek_smiec: Bo za bardzo się starasz. A hui tam - niech mają cię za creepa. Wyluzujesz się to i smalltalk będzie iść dość gładko.

Na pocieszenie ci powiem, że ja przez pół roku też siedziałem cicho i nie smalltalkowałem, bo się trochę bałem i wstydziłem. I też brali mnie za dziwaka (w sumie nadal biorą ¯\_(ツ)_/¯)


Więc poluzuj kalesony i się nie przejmuj Miras. ( )
  • Odpowiedz
@czlowiek_smiec: tolerancja zrobiła swoje.
Ps. mi kodeina po 5 czy 6 razie, jak zadziałała właściwie, to zdjęła ze mnie klątwę #!$%@? w 100%. Więcej razy nie brałem, bo jeszcze pare prób i pewnie nie byłoby już odwrotu.
  • Odpowiedz
@czlowiek_smiec: tym sie roznimy, całe życie uciekamy od lęku i dyskomfortu, zamiast się z nimi mierzyć i wychodzić ze strefy komfortu. Terapia ekspozycyjna to chyba jedyny skuteczny sposób, ale trzeba wiedziec kilka rzeczy np. żeby nie uciekać od założonych działań bo utrwala się mechanizm lękowy, np. w trakcie rezygnacji z danego doświadczenia kiedy się już zaczęło.

Ale jak uzależniłeś się od benzo to czeka cię kilka - kilkanaście miesięcy dość dużego
  • Odpowiedz
dawki dobowej 5mg diazepamu schodzisz pół roku albo i dłużej


@GHan: xDDDD ja z ~1mg clonazolamu, co odpowiada ok. 60mg diazepamu zszedłem z dnia na dzień i nie brałem przez 2 miesiące
  • Odpowiedz