Wpis z mikrobloga

W zamierzchłych czasach Kononopedii był artykuł o fazach uzależnienia od Szkolnej; ja pozwolę sobie na parafrazę i stworzenie poziomów #!$%@? umysłowego widzów Szkolnej

POZIOMY #!$%@? UMYSŁOWEGO WIDZÓW SZKOLNEJ

Poziom 1 - jesteś członkiem lateksowej grupy na FB nie po to, żeby wyławiać pajaców na Wykop, tylko żeby pośmiać się z super śmiesznego gimbocontentu. Zakładasz konto na wypoku tylko po to, by spytać się o numer do Strusia lub Barcjanina.
Poziom 2 - zdarzyło ci się czasem wysłać donejta dla jednego z naszych troglodytów z kwotą minimalną. Nie byłeś na Szkolnej, ale podświadomie coś cię ciągnie, by pojechać do tego burdelu.
Poziom 3 - wysyłasz już większe donejty bądź robisz to regularnie. Wysłałeś już co najmniej jedną niokuratną paczkę (czyt. pozbawioną gówna albo troll-listu) na adres Belwederu. Nie rozumiesz produkcji Niemieckiego i wierzysz w nawrócenie Menela.
Poziom 4 - do objawów poziomu 3 koniecznie dopisz sobie co najmniej jedno wejście na Szkolną w zamian za zapłacenie Ksztofowi osobno za zdjęcie, osobno za wstęp plus skompletowanie zakupów dla Pryzydenta w Zodiaku.

Fazy średnie:

Poziom 5 - wysyłanie donejtów dla naszych przygłupów to rzecz dla ciebie tak pewna jak płacenie podatków ( ͡° ͜ʖ ͡°). Już kilkakrotnie płaciłeś dla Ksieka Kazimierzami Wielkimi bądź Jagiełłami żeby przekroczyć próg Belwederu. Oczywiście nie jesteś w Belwederze sam z Pasożytami. Zabierasz tam kolegów bądź - co bardziej oczywiste - dziewczynę na romantyczną randkę...
Poziom 6 - Szef Sztabu to oczywiście dla ciebie podstawowe kompendium wiedzy o Uniwersum, subskrybujesz w celach pochwalnych kanał S.N. Spełniasz wszystkie warunki z poziomu 4, z tym tylko rozszerzeniem, że dajesz jeszcze bardziej sobą pomiatać i atencyjnie występujesz na gniotach #!$%@?, nie mając żadnego - poza cringem - contentu do zaprezentowania.
Poziom 7 - na Szkolnej jesteś już w miarę regularnym gościem, ale nie potrafisz w ogóle tego wykorzystać do innych celów poza atencją. Sprawiasz naszym półmózgom - oczywiście w celu wkupienia się - drogie prezenty, takie jak meksykański rower czy przepadły w niewyjaśnionych okoliczność tylewizor dla Grubego i Dziąślaka

Trzy najcięższe nazwane fazy, prawdopodobnie niewyleczalne to:

Poziom 8 - tzw. szefsztabizm - Myślisz, że promując jednego z meneli na profesjonalnego youtubera, zyskasz sławę i uznanie; jesteś uznanym członkiem pewnej lateksowej organizacji, ale nie masz odwagi pokazać się publicznie. Szkolna to już dla ciebie droga do własnej atencji na szeroką skalę
Poziom 9 - tzw. pawlowarszawizm - Liczysz, że dzięki znajomościom z Knurem i Jajorem otrzymasz w spadku Belweder na Szkolnej. Jesteś gotów przejechać pół Polski, porzucić sprawy prywatne, pracownicze i rodzinne tylko po to, by uczestniczyć w debacie na temat upośledzonego narkomana, przeprowadzonej przez otyłego mitomana. Oczywiście obiecujesz wszystkim odcięcie się od Szkolnej
Poziom 10 - tzw. bielszczanizm - gościsz na Szkolnej nie na negocjacjach, tylko na lajtach, na których poziomem spadasz niżej niż Struś i wszyscy z poziomów 1-9, niszczysz Wykop i atakujesz okuratnych użytkowników typu @DiamondKing, którzy z Uniwersum są od co najmniej czasów Niemca (któremu notabene możesz czyścić buty) i którzy dla Uniwersum jednymi wpisami czy przeróbkami zrobili więcej niż całe twoje kilka kanałów i obecność na Wypoku. Faza w 99,99% niewyleczalna

#kononowicz #suchodolski a poziomy 8-10 to #patostreamy
  • 3