Wpis z mikrobloga

@japer: albo rak mózgu

@xolur: w wannie też się zdarzało, a raz nawet zdarzyło mi się nie podczas kąpieli, tylko przejechałem na rowerze jakieś 50 km, zatrzymałem się na odpoczynek i jeb krew się leje sama z siebie...

@sayane: właśnie wyjątkowo ani się nie #!$%@?łem, ani nie dostałem po mordzie dziś, rano też się lała jak brałem prysznic :/

@indeed: kurde ale to nawet nie była gorąca woda...
  • Odpowiedz
@BillHickok: A dawno w mordę nie dostałeś?!

Mój kumpel jak trenował boks to tak miewał przy zmianach temperatury. Tzn. zimą wychodzi na zewnątrz i jeb! krew wali mu z nosa. Jak przestał trenować to samo przeszło. Niezły ubaw z tego miewaliśmy. :)
  • Odpowiedz