Wpis z mikrobloga

październik, piątkowe południe. podczas gdy my pijemy ciepłą herbatę w swoich mieszkaniach, albo #!$%@? w robocie radośnie odliczając minuty do konća szyftu i oczyma wyobraźni malujemy sobie weekendowe atrakcje jakie nas czekają po świeżo przytulonej wypłacie, Prince of the Altanka właśnie dokonuje kolejne epickie ruchy biznesowe.

ponownie zdradzony i oszukany przez najbliższych, potrzebuje wsparcia "dobrych mordeczek". czy uda mu sie wyżebrać kolejne lokum? ile jeszcze ameb zgromadzonych w nadwiślańskim kraju raczy podarować strapończykowi pieniadze, ubrania, jedzenie, mefke i alkohol?

scenariusze kolejengo odcinka beda takie same jak dotychczas. trzeźwy azor bedzie mitomanił o tym, że czas się ogarnąć, jak już chlapnie nieco więcej wyjdzie na wierzch rospasione EGO przeplatane randomowymi załamaniami nerwowymi w ktorych przez łzy będzie przepraszał marlenke i faflunił się zaglucony, że nic nie ma biedaczysko. na koniec zbluzga widzów i poleci z analnym fristalem.

DUŻE STRAPelo!

#patostreamy
#rafatus
  • 4
@spidero: nawet jesli ktos juz mu pomogl, to i tak powinien wrzucic na żebrakstorjes błagania o pomoc, zawsze to pare grosza od debili wpadnie.

druga opcja jest taka, że nie ma gdzie podładować telefonu marlenki. XD