[ksionc]

Stałem się, chyba szcześliwym, posiadaczem rakiety czerwonych LMów za całe... 50zł. Nie są one nawet ruskie, tylko pochodzą z UK (duty free). Dostałem je w takiej cenie od dobrego znajomego, który w ramach praktyk pływał po różnych portach europejskich i przy okazji handlował fajkami. We Francji taki wagon sprzedawał za 35 euro. Normalnie to palę Marlboro Gold, ale paczką nieruskich po 5zł nie pogardzę nigdy. #palenie #wykopsmokersclub #fajki

[herejon]

@ksionc: Skąd taki koleg ;O

[cidelfons]

@ksionc: #tylewygrac

[ksionc]

@herejon: To mój sąsiad. To mój dobry ziomeczek i dla mnie zrobił wyjątek bo akurat tyle miałem przy sobie jak gadaliśmy, a tak to po 70zł puszcza.

[RomantycznyRoman]

@ksionc: Powinny być świetne! Ja kupiłem kiedyś w samolocie po za unią LMy (nie pamiętam, kto je zrobił i gdzie) - były to najlepsze fajki, jakie paliłem. A normalnie palę czerwone marlboro i skręciki z Grodzkiego.

[ksionc]

@RomantycznyRoman: Z napisu na pojedynczej paczce wnioskuję, że są wyprodukowane w Szwajcarii.

[RomantycznyRoman]

@ksionc: I chyba tamte moje też były szwajcarskie. Daj proszę znać, czy rzeczywiście takie dobre, czy zmitologizowałem.

[ksionc]

@RomantycznyRoman: Są całkiem smaczne. Na pewno lepsze niż te polskie LMy.

[RomantycznyRoman]

@ksionc: Umiesz je porównać do jakiś polskich?

[ksionc]

@RomantycznyRoman: Paliłem dziś polskiego LMa i nie ma porównania. Z resztą gdy ktoś częstował LMami to nie chciałem. Te palę z przyjemnością na równi z moimi goldami.

[RomantycznyRoman]

@ksionc: Taak - dokładnie takie uczucie miałem i ja. LMy to crap, którego nie da się palić - a w tym wydaniu - świetne! Thx za info.