Wpis z mikrobloga

Chciałem was zapytać o podejście do "narkotyków" czyli substancji zakazanych, zarówno do psychodelikow jak i stymulantow.

Jakie macie do tego podejście i co ukształtowało w was takie podejście.

Jak wiadomo substancje są różne, RC czyli research chemicals i naturalne jak chociażby grzyby.

Co wy uwazacie o tym wszystkim, chciałbym od was takich wiecie, normalnych odpowiedzi w temacie :D

#opiniaspoleczna #narkotykizawszespoko
  • 16
@verso: ja uważam, że wszystko jest dla ludzi jeżeli z tym nie przesadzasz. Nie przekraczać zalecanych dawek, trzymać się schematu nie częściej niż 1 raz w tygodniu, trzymać się z dala od heroiny i będzie sikalafoł.
Pn - kodeina
Wt - kokaina
śr - marichuana
czw - kokolino
pt - ghb
sob - mefedron
niedziela - alkohol
i tyle.
polecam
@sralpies: Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pytanie mam czy twój kolega ma taki grafik jak podałeś? Czy byłby wstanie odmówić tego schematu na dłużej niż pół roku? ( ͡° ͜ʖ ͡°)ach Ci koledzy ( ͡ ͜ʖ ͡)
@verso: Plemiona luzyckie suszyly kapelusze muchomora czerwonego i potem robili z nich napar, ktory nazywali soma i stac na niego bylo tylko szlachte i to nbyl przywilej, zeby go pic, podczas nocy kupaly, cale plemiona pily wywar, najbogatsi pili wywar, a biedota mocz bogatych, zeby rowniez poczuc moc somy
@sralpies: wydawało mi się, że kolega tak czyni a nie przykład z dupy bo, kto normalny pisalby takie rzeczy że swojego przykładu ( ͡° ͜ʖ ͡°)-

Mimo tego co piszesz to wydaje mi się, że popadnie w tego typu grafik to uzależnienie
@verso: W sumie można zrobić pn - nd tylko GHB, które nota bene w dawkach rozrywkowych nie ma praktycznie żadnych negatywnych skutków ubocznych. Albo 2 dni on 2 dni off. Uzależnić się od nieszkodliwej substancji, która działa jak alkohol tylko fajniej.
@r4do5: #!$%@?, kolega ma mózg. Profilaktyka nad zakazaywaniem, nie inaczej. Tak długo jak ludziom zabronimy czegoś tak długo będą do tego dążyć. Uczenie o tego typu substancjach imo prowadzi do większej świadomości przez co do mniejszej szkodliwości.

Pytanie moje do tego co brałeś, czy to były tylko stymulanty? Bawiles się w psychodeliki?
@r4do5: jeżeli chodzi o alko to walilem ostro od młodocianych lat, w wieku 19 lat zacząłem mieć takie odruchy wymiotne, że wódka przestała mi wchodzić i skończyłem z tym piciem dzień po dzień. Raz na pół roku ze najomymi się narabiemy ale to już też popada w zapomnienie. W. Pełni się zgodzę z tym, że im wcześniej zaczniesz tym gorzej skończysz, cieszę się, że w moim przypadku to się skończyło dobrze.