Chciałem was zapytać o podejście do "narkotyków" czyli substancji zakazanych, zarówno do psychodelikow jak i stymulantow.

Jakie macie do tego podejście i co ukształtowało w was takie podejście.

Jak wiadomo substancje są różne, RC czyli research chemicals i naturalne jak chociażby grzyby.

Co wy uwazacie o tym wszystkim, chciałbym od was takich wiecie, normalnych odpowiedzi w temacie :D

#opiniaspoleczna #narkotykizawszespoko
@r4do5: #!$%@?, kolega ma mózg. Profilaktyka nad zakazaywaniem, nie inaczej. Tak długo jak ludziom zabronimy czegoś tak długo będą do tego dążyć. Uczenie o tego typu substancjach imo prowadzi do większej świadomości przez co do mniejszej szkodliwości.

Pytanie moje do tego co brałeś, czy to były tylko stymulanty? Bawiles się w psychodeliki?
#!$%@? mirki, byłem obejść teren ze sklepami w okół nowego mieszkania i tak patrzę, Aldi. Myślę, że wejdę, ogarnę, w niemcach się właśnie tu kupowało.

Jak wszedłem, jak mnie po nosie uderzyło jakimś ostrym środkiem do czyszczenia, wygląd sklepu ze dwa poziomy niżej niż biedronka, a do tego wszystkiego pusto (oprócz mnie były 2 babcie i 2 sprzedawczynie w całym sklepie). Kupiłem najtańsze chipsy i wyszedłem, nigdy tam nie wrócę.

tl;dr


#