Wpis z mikrobloga

To ukryte teraz, niepubliczne nagrania Jacka K. w chili zet to totalne dno dziennikarskie. Widać, że wszystko urządzone, żeby nie można się było do czego przyczepić. A dziennikarzyk, bo to dziennikarz nie jest, zamiast zadać ciężkie pytania dla Jacka K. o hejt, usuwanie komentarzy, niewyjaśnione sprawy to serwował jakimiś banałami nie wnosząc nic nowego do tego co już o Jacku K. wszyscy wiedzą, bo te banały powtarzał już w innych wywiadach.(manipulacje, te jego kursy itp.). Dziennikarzyk miał idealną sytuacje by przycisnąć gościa, przecież to nie jest tak, że tylko jakaś garstka osób widzi w nim oszusta, tylko większość ocen filmu jest negatywna o czym świadczy usuwanie nieprzyjemnych wpisów i zatajanie łapek góra-dół przez Jacka K.(nie pierwszy raz) Chili zet to dno, dziennikarzyk nawet nie zna różnicy pomiędzy emigrantami a imigrantami. Pozdrawiam
#jaktoogarnac
  • 4