Wpis z mikrobloga

@SavageMountain: Kiedyś Ferrari tak zrobiło w latach osiemdziesiątych, mieli wtedy potężne problemy z awaryjnością silników i zatankowali mniej bo założyli że i tak silnik nie wytrzyma całego dystansu. W końcu odpadli z powodu braku paliwa, bo silnik nie zdążył się popsuć i był jeszcze większy blamaż.