[Niggalke]

#gonciarz
Nawet nie obejrzałem całego filmu, bo nie dałbym rady rozchodzić żenady. Ale... Jedna rzecz mnie irytuje "Po Gonciarzu widać że on to przeżywa, ona to zimna suką", "Znalazła sobie Alvaro, to zostawiła Krzysia" i tym podobne w tym samym tonie. Zdajecie sobie sprawę, że ona mogła to wszystko, co teraz przeżywa wspaniały Krzysiu, przyzywać dużo wcześniej? Wtedy kiedy dochodziła do niej myśl o tym, że należy się rozstać. Jak już to sobie poukładała, to poinformowała o tym Krzysia i teraz Krzysiu musi przejść przez to samo. Osoba, która nie zakończyła nigdy długoletniego związku tego nie zrozumie.
A tak poza tym, to wszystko to i tak #!$%@? granie pod publikę, tak samo jak w przypadku #gimper czy tego #!$%@? blondaska. Wszystkie nagrywarki jutuberów na temat depresji, zakończonych związków czy w ogóle ich życia osobistego, którego rzekomo tak chronią, to #!$%@? zarzutki na wyświetlenia i łapki. Zarzutki na które sam poniekąd dałem się złapać, za co #!$%@? mi w dupę. Dziękuję za uwagę.

[mprzemo]

@Niggalke: no właśnie a czy ostatnio gonciarz nie miał depresji oczywiście somozdjagnozowanej i nie miał iść na terapię?

[Niggalke]

@mprzemo: klasyka, jak u wszystkich upadających jutuberów. Trzeba zrobić wszystko żeby były wyświetlenia.

[mprzemo]

@Niggalke: kiedyś coś podobnego widziałem w gorących na yt z takim łysym typkiem.

[Madridista98]

@Niggalke: Tylko akurat Gonciarz sam sobie to zgotował. Kiedyś robił ciekawe filmy o Japoni, pokazywał fjane miejsca, ludzi, zajęcia, a teraz połowa jego filmu to żarcie na zmianę z siedzeniem na kanapie i gadaniem do kamery. Jakiś rok temu oglądałem każdego vloga, a teraz po miniaturkach wiem że nie ma sensu włączać.

[Niggalke]

@Madridista98: jakoś od czasu kiedy zaczął kręcić poważne biznesy ze swoją firmą to go nie oglądam. Jego pierwsze vlogi z Japonii nagrane z tym ziomeczkiem Marcinem (chyba tak mu było), były spoko. Potem zrobił się zajebiście nudny.

[nemis]

@Niggalke: jak on chodził do psychologa to ona była w Brazyli