Wpis z mikrobloga

Mirki doradźcie co robić.

Mam 26lat,mieszkam na obrzeżu Dąbrowy Górniczej. Dla tych którzy nie znają miasta : powiatowe miasto za Sosnowcem, duże obszarowo, ale mieszkańcy przedmieść mają około 30-45m busem do miasta.Tam gdzie mieszkam jest jeszcze opcja pociąg (którym się szybko jedzie ale mieszkam około 20-25m piechtą do dworca). Mieszkam z rodzicami co dało mi możliwość oszczędzania znacznej części pensji , więc w najbliższym czasie jestem bezpieczny. Docelowo chciałbym się stąd wynieść.
Starając się wyjść z sytuacji takiej że mam #!$%@? kwalifikacje zapisałem się na kurs Coderslab w Katowicach. Zaczyna się w sobotę, do początku listopada mam zajęcia w weekendy i w zimę mam część zajęć zdalnie.
Staram się znaleźć pracę w Katowicach/Sosnowcu/Dąbrowie (musiałem rzucić pracę w fabryce, bo jakbym miał się uczyć w weekend i mordować w tygodniu to bym nie dał rady,#!$%@?ć ten zakład), jakąś w mieście która nie będzie mordować, coś dorywczego w pon-piątek , po to żeby mieć jakikolwiek przychód i nie lenić się w tygodniu.
I jakoś to idzie, dzisiaj rozmawiałem z gościem który oferuje pracę niedaleko Spodka od poniedziałku i jeszcze mam jedną rozmowę jutro.
Problem zaczyna się gdy próbuję ogarnąć żeby skoordynować to z wynajmem czegokolwiek(bo jak sprawdziłem, akurat na tą godzinę co on chce traciłbym 2h na transport). Wchodzę na olx, dzwonie o pokoje. I jest #!$%@?, bo nikt nie chce wynajmować na okres kilku miechów(nie wiem co będzie po kursie, więc wolę się nie deklarować), tylko wszyscy walą "reee tylko dla studentów" albo "umowa na rok przynajmniej jak chcesz pan zerwać to szukaj pan zastępstwa".
Jeśli niczego nie znajdę to wychodzi że albo podejmę pracę i przez transport będę #!$%@? tak jakbym pracował w tej fabryce i rzucenie pracy miało mały sens albo nie podejmę pracy, będę miał za dużo czasu wolnego i tracił pieniądze.
Jak to ugryźć żeby ogarnąć ? Może znacie kogoś kto wynajmuje (tanio) i byłby bardziej elastyczny jeśli chodzi o czas wynajmu?

#sosnowiec #katowice #dabrowagornicza #pracbaza #kariera #pokojedowynajecia #slask
  • 16
@donek92: Możesz próbować znaleźć miejsce w Domu Studenckim/Domu Asystenta - nie, nie trzeba być studentem. Ale o tej porze roku, zaraz na początku roku akademickiego, będzie to graniczyć z niemożliwością.

Ludziom, którzy nie chcą wynająć na kilka miesięcy się dziwię, chcą mieć spokój na rok, a nie na kilka miesięcy a chętnych na pokój im nie braknie. Możesz być chamem, powiedzieć że na rok, a wymeldować się wcześniej bo na pewno
@Brydzo: Masz doświadczenie w mieszkaniu w takim czymś? Jak to załatwić, jak kliknąłem w google żeby wejść na stronę takiego Domu to przekierowało mnie na stronę politechniki. I czy nie imprezy studenckie nie byłyby zbyt uporczywe?

@pawel-niczyporek: Mam hulajnogę, ewentualnie rower też.W jeden dzień tak zrobić nie mam problemu. Ale zacznie się zła pogoda i wracamy do punktu wyjścia. Dla wyjaśnienia : mieszkam , żeby się nie doxxować mniej więcej
@noroko: 40m gdzie wsiadasz i jedziesz na dokładne miejsce a 25+40+kilkanaście+siedzenie na dworcu związane z tym że rozkład nie jest idealnie zrobiony pod kogoś to różnica ()