Wpis z mikrobloga

Zawsze gdy spędzam noc w hotelu zostawiam w pokoju małą kosmatą kuleczkę. Skręcam ją z włosów skrzętnie rwanych z dupy - tych małych, sztywnych #!$%@?ów wyrastających prosto z rowu, których jedyną chyba funkcją jest wyłapywanie drobinek kału tworząc nieestetyczne zlepki kłaków i gówna. Kuleczkę taką zazwyczaj umieszczam w miejscu, które pozwoli jej być niezauważoną przez pokojówki, tym samym zapewniając jej przetrwanie przynajmniej do następnego gościa danego pokoju. To już mój taki mały rytuał, który bardzo lubię. #oswiadczeniedupy #lagrandesra
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach