Jak poprawnie wycierać dupę po sraniu.

1. Wycieramy dupę suchym papierem aż do momentu gdy na papierze nie ma śladów kału (zazwyczaj 3-4 serie)
2. Zwilżamy papier lekko ciepłą wodą i podcieramy się na mokro (znów mogą pojawić się ślady kału). Tutaj zazwyczaj wystarcza 2 serie do czystego papieru
3. Kolejny raz wycieramy odbyt do sucha czystym papierem (zazwyczaj 1 seria wystarczy)

W
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DanteMorius: w nowo budowanym domu oczywiście jest u mnie na liście takie udogodnienie choć trochę obawiam się potencjalnej możliwości #!$%@? tej dyszy. Nie wiem czy bidetta nie lepiej się sprawdzi u mnie zważywszy na obfite i często eksplozywne wypróżnienia
  • Odpowiedz
Pytacie mnie w listach czy każdy kał cuchnie. Odpowiadam może nieco przewrotnie: kał w zasadzie jest pachnący. Stolec ludzki ma zazwyczaj mocny, wyraźny zapach ale daleki byłbym od określania go jako cuchnący. Być może dla niektórych pewne stolce mogą roztaczać drażniącą woń, natomiast polecam delektować się tym aromatem odnajdując jego piękną złożoność i wielowymiarowość. #lagrandesra
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uwielbiam ten stan gdy poprzedniego dnia najadłem się w opór ostrego sosu sambal w "chińczyku/vietnamczyku" a dzisiaj mam taki przyjemny mocny ból brzucha i pieczenie odbytu przy sraniu. Kocham ten stan. #lagrandesra
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uwielbiam ten stan gdy poprzedniego dnia najadłem się w opór ostrego sosu sambal w "chińczyku/vietnamczyku" a dzisiaj mam taki przyjemny mocny ból brzucha i pieczenie odbytu przy sraniu. Kocham ten stan. #lagrandesra
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawsze gdy spędzam noc w hotelu zostawiam w pokoju małą kosmatą kuleczkę. Skręcam ją z włosów skrzętnie rwanych z dupy - tych małych, sztywnych #!$%@?ów wyrastających prosto z rowu, których jedyną chyba funkcją jest wyłapywanie drobinek kału tworząc nieestetyczne zlepki kłaków i gówna. Kuleczkę taką zazwyczaj umieszczam w miejscu, które pozwoli jej być niezauważoną przez pokojówki, tym samym zapewniając jej przetrwanie przynajmniej do następnego gościa danego pokoju. To już mój taki mały
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawsze gdy spędzam noc w hotelu zostawiam w pokoju małą kosmatą kuleczkę. Skręcam ją z włosów skrzętnie rwanych z dupy - tych małych, sztywnych #!$%@?ów wyrastających prosto z rowu, których jedyną chyba funkcją jest wyłapywanie drobinek kału tworząc nieestetyczne zlepki kłaków i gówna. Kuleczkę taką zazwyczaj umieszczam w miejscu, które pozwoli jej być niezauważoną przez pokojówki, tym samym zapewniając jej przetrwanie przynajmniej do następnego gościa danego pokoju. To już mój taki mały
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawsze gdy spędzam noc w hotelu zostawiam w pokoju małą kosmatą kuleczkę. Skręcam ją z włosów skrzętnie rwanych z dupy - tych małych, sztywnych #!$%@?ów wyrastających prosto z rowu, których jedyną chyba funkcją jest wyłapywanie drobinek kału tworząc nieestetyczne zlepki kłaków i gówna. Kuleczkę taką zazwyczaj umieszczam w miejscu, które pozwoli jej być niezauważoną przez pokojówki, tym samym zapewniając jej przetrwanie przynajmniej do następnego gościa danego pokoju. To już mój taki mały
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zawsze gdy spędzam noc w hotelu zostawiam w pokoju małą kosmatą kuleczkę. Skręcam ją z włosów skrzętnie rwanych z dupy - tych małych, sztywnych #!$%@?ów wyrastających prosto z rowu, których jedyną chyba funkcją jest wyłapywanie drobinek kału tworząc nieestetyczne zlepki kłaków i gówna. Kuleczkę taką zazwyczaj umieszczam w miejscu, które pozwoli jej być niezauważoną przez pokojówki, tym samym zapewniając jej przetrwanie przynajmniej do następnego gościa danego pokoju. To już mój taki mały
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wpis 1. Wpis 2. Wpis 3. Wpis 4.
Poszła druga fala. Zaczyna iść to co mnie nękało od dwóch dni przy poruszaniu się, zwłaszcza bieganiu. Prawdopodobnie do 4 rano uda mi się zrzucić balast i z rana pobiegać jak księciunio.
Ciężko mi określić ile teraz zeszło, bo w międzyczasie wypiłem dwa litry wody i pół litra mleka, oraz na kolację zjadłem dokładnie 200 gram kalafiora, bardzo dokładnie odmierzyłem, nawet policzyłem niepewności pomiarowe i uwzględniłem klasę dokładności wagi, tak żeby żaden mirkokoks nie mógł się #!$%@?ć że nie wiem ile jem.
Aczkolwiek estymuję że było to ponownie około 0,5kg.

#srajzwykopem #lagrandesra #hobby #pasja
Z.....w - Wpis 1. Wpis 2. Wpis 3. Wpis 4.
Poszła druga fala. Zaczyna iść to co mnie ...

źródło: comment_dtTbIrbBiB6ItaTXgcue28yUGKWiJgUo.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZercaMirkoslaw: skoro tak mówisz to ok. Ja akurat na wakacjach więc nie wrzucam nic bo nawet nie mam gdzie porządnie rozmazu gówna wykonać, ale wrzucę coś niebawem może tylko z oceną organoleptyczną. A jak tylko wrócę to opiszę sranie po locie. Czesc kochani
  • Odpowiedz

Oho, poszła pierwsza fala. Okazało się, że na nikotynowo kofeinowym booście alkohol działa cholernie mocno.
Poszło 0,5kg i czuję potężne ruchy tektotoniczne w okolicach pępka.
WPIS 1
WPIS 2
#srajzwykopem #hobby #lagrandesra #pasja
edit. 0,5 kg z wagi a przypominam że wypiłem 250 ml energola i piwo. A jeszcze nie sikałem.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wołam plusujących ten wpis


Załączam pic rel, festiwal srania uważam za rozpoczęty.
Dodam jako ciekawostkę, że ostatni raz zdarzyło mi się strzelić dwójeczkę co najmniej w zeszłym tygodniu. Od tego czasu przybrałem 4kg wagi na czczo, więc sranie zapowiada się ciekawie.
Nie jest to co prawda mój rekord w niesraniu, bo zdarzały się dwutygodniowe+kilka dni przerwy
#lagrandesra #srajzwykopem #hobby #weekend #pasja
Z.....w - Wołam plusujących ten wpis
SPOILER
Załączam pic rel, festiwal srania uważ...

źródło: comment_U9zSnuBSIGu5LQky3GHREdKlfMF8Sqhq.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

kupię se szlugi, dwa energolki i dwa. albo trzy. Trzy stouty, bo je bardzo lubię. Najpierw szybko szlugi i energoli, żeby zacząć wzmożony ruch jelit
Potem na dokładkę piwka, żeby jelita wessały je bezpośrednio z żołądka do dupy
A potem sranie stulecia
#lagrandesra #srajzwykopem #hobby
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dzisiaj tak zasrałem kibel, że głowa mała. Szczelna pokrywa sprawiła, że nie dało się tego spłukać. Menisk był bardzo wypukły, i by spłuczka była w stanie wykonać swoje zadanie, musiałem wypalić wrzątkiem dziurę w gównie, którą wyrównało się ciśnienie między odpływem a łazienką.
#lagrandesra #srajzwykopem #stolec #gownowpis #gowno #odbyt #sedes #hobby
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#lagrandesra Dawno nie dodawałem wpisu w tym tagu bo zdaje sobie sprawę, że jest dość kontrowersyjny ale doszedłem do wniosku, że warto dzielić się moja pasją nawet z nieliczną rzeszą fanów, zatem zaczynamy:

Wieczorna kupa - trzy zwarte wałeczki stolca z poszarpanymi końcami, barwa ciemnobrązowa lekko opalizująca ku ciemnej zieleni, z lekkim połyskiem. W rozmazie na szkiełku kał jednorodny, miałki. Widoczne nieliczne ziarna i włókna roślinne. Zapach wyraźny, uderzający z
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Królowa kup, nie balas, nie sraczka. Masa o konsystencji masła w temperaturze pokojowej. Stolec tej postaci mimo, że jest zazwyczaj bardzo obfity to dzięki swojej miałkości wydalany jest z łatwością. Często o mocnym zapachu. Spodziewać się go mogą osoby dobrze nawodnione, na dobrze zbilansowanej, zdrowej diecie, zawierającej zarówno duże ilości warzyw i błonnika jak i komponentów mięsnych wysokiej jakości, szczególnie zaś osoby lubiące sobie dobrze choć zdrowo podjeść.
Jest to moim skromnym
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#lagrandesra Poobiednia kupa. Trzy balasy długości odpowiednio 11, 9 i 7,5cm. Kolor brunatnożółty. Szarawy nalot. Powierzchnia stolca raczej gładka, nieliczne płytkie bruzdy nieprzekraczające głęgbokości 1-2mm. W rozmazie na szkiełku obraz jednolity, brak niestrawionych elementów celulozowych. Zapach wyraźny, nuty zgniłego mięsa przełamane kwaskowatą stęchlizną. Finisz długi, wyraźny owocowy złamany paloną kawą, mokrym sianem i delikatną nutą gryki. Defekacja przebiegła swobodnie z obfitymi gazami. Akcja nie trwała dłużej niż 40 - 50
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Poranna kupa:

Stolec w postaci jednego długiego, wężowatego wałeczka z cieńszymi końcami

Powierzchnia gładka, połyskliwa, wilgotna, bez znacznych spękań.
W rozmazie masa jednorodna koloru jasno brązowego z nieznacznie jaśniejszymi fragmentami jednakowoż bez uwidocznienia oddzielnych frakcji. Widoczne nieliczne niestrawione ziarna i komponenty włóknisto - błonnikowe jarzyn zielonych.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

OŚWIADCZENIE

Kochani, długo dorastałem do tej decyzji, wahałem się wielokrotnie ale dziś definitywnie podjąłem tę decyzję i dzielę się ją z wami. Otóż od jutra, tj od 20 stycznia 2018 roku zaprzestaję oddawania stolca do odwołania. Jednocześnie nie ograniczam w żaden sposób spożywanych pokarmów. Mocz będę oddawał tak jak do tej pory. Mam nadzieję, wytrzymać w tym postanowieniu co najmniej 3 tygodnie choć liczę na lepszy wynik. Trzymajcie zatem za mnie kciuki.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach