Wpis z mikrobloga

Jako, że miałem doświadczenie w IT z #hardware to kolega (szef działu) załatwił mi rozmowę kwalifikacyjną z nim samym xD Miało to być najniższe stanowisko w IT, czyli pan od kabelków, rzutników na konferencjach, robienia backupów i ogólnie od "zepsuło się". Takie IT-popychadło. Godziłem się z tym, bo kasa była całkiem spoko i do tego możliwości awansu, lepszego zarobku po 1 - 1,5 roku oraz szkolenia i szansa rozwoju.

Na rozmowie kwalifikacyjnej mój znajomy dowiedział się, że nie mam ukończonych studiów. Nie interesowało go już moje spore doświadczenie w branży, tylko te studia... Bo tak wymaga korpo. Postawił warunek, że jeśli chcę tę pracę, to muszę iść na studia. Byle jakie, dodał, że może to być Szkoła Wyższa Machania Łopatą, bo korpo przyjmuje tylko ludzi z wyższym wykształceniem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Do pracy w dziale IT potrzebowali osób po studiach, byle jakich... (_ )

#truestory #pracbaza #komputery #przegryw
  • 17
  • Odpowiedz
@deafpool: #!$%@? firma nie idź tam.

@TrueGrey: gówno prawda, pracowałem w wielu ogromnych korporacjach w IT, a nie mam skończonej szkoły wyższej. Jak zarząd i HRy są ogarnięte to w IT najczęściej liczy się wiedza, a nie papier.
  • Odpowiedz
@4kroki: Nie pisałem, że w każdej korporacji trzeba mieć wyższe wykształcenie tylko, że w każdej jest wiele bezsensownych procedur, przy okazji w każdej w której do tej pory pracowałem wyższe wykształcenie było obowiązkowe. A w korporacjach najczęściej liczą się numerki i rzeczy mierzalne, a nie coś tak szerokiego i trudnego do łatwiej klasyfikacji jak "wiedza".
  • Odpowiedz
przy okazji w każdej w której do tej pory pracowałem wyższe wykształcenie było obowiązkowe.


@TrueGrey: pierwsze i najważniejsze pytanie: w IT?

A w korporacjach najczęściej liczą się numerki i rzeczy mierzalne, a nie coś tak szerokiego i trudnego do łatwiej klasyfikacji jak "wiedza".


Cóż za wierutna bzdura. Jak masz papier to jest rzecz MIERZALNA? XD

Sprawdziliśmy grupę 400 absolwentów. Nie znaleźliśmy korelacji między tym, że ktoś dobrze radził sobie na studiach,
  • Odpowiedz
  • 0
@deafpool żeby zrobić studia w Polsce to wystarczy je wychodzić, no to pomysł jak to teraz świadczy o ludziach którzy ich nie mają. Oczywiście na ważnych stanowiskach (czy tam w IT) liczy się wiedzą i doświadczenie ale jak tego nie masz to będą patrzeć na studia
  • Odpowiedz
@4kroki:

Cóż za wierutna bzdura. Jak masz papier to jest rzecz MIERZALNA?


No jest mierzalne, albo go masz albo nie ¯\_(ツ)_/¯

Co do artykułu, polecam się zatrudnić w takim razie do EY albo Google skoro nie zwracają na to uwagi ; ) Mówię Ci na podstawie doświadczeń, które ja mam z kilkoma korporacjami o zasięgu międzynarodowym, żeby pokazać, że Twoja aktualna firma to nie jakiś ewenement.

Na każdej rozmowie o pracę
  • Odpowiedz
No jest mierzalne, albo go masz albo nie ¯_(ツ)_/¯


@TrueGrey: jeszcze raz ci wkleję, bo widzę problemy z czytaniem. Oto ta twoja "mierzalność" XD

Sprawdziliśmy grupę 400 absolwentów. Nie znaleźliśmy korelacji między tym, że ktoś dobrze radził sobie na studiach, a tym, że radzi sobie jako pracownik

Co do artykułu, polecam się zatrudnić w takim razie do EY albo Google skoro nie zwracają na to uwagi ; )


Kolejny świetny "argument"
  • Odpowiedz
@4kroki: Zluzuj człowieku, bo widać, że się za bardzo emocjonujesz i przeczytaj raz jeszcze na spokojnie zanim wrzucisz ścianę tekstu.

Sprawdziliśmy grupę 400 absolwentów. Nie znaleźliśmy korelacji między tym, że ktoś dobrze radził sobie na studiach, a tym, że radzi sobie jako pracownik


Gdzie powiedziałem, że to nieprawda? Wiesz w ogóle co oznacza "mierzalność"? Napisałem, że da się obiektywnie stwierdzić czy ktoś takie wykształcenie ma lub nie, nic poza tym, reszta
  • Odpowiedz
że firma Twojego kumpla takiego wykształcenia wymaga, to chyba jasne, że powinieneś się zatrudnić tam gdzie go nie potrzeba


@TrueGrey: ja wymyślam "chochoły"? To wytłumacz mi jaka znowu firma mojego kumpla? Jakiego kumpla? O czym ty piszesz w ogóle? xD

Poza tym sprawdziłeś chociaż czy to prawda?


Przecież na moim przykładzie non stop ci piszę że to prawda człowieku

Ja wszedłem w pierwszą lepszą ofertę IT do EY na Test Automation
  • Odpowiedz
@4kroki:

To wytłumacz mi jaka znowu firma mojego kumpla? Jakiego kumpla? O czym ty piszesz w ogóle? xD


Ups, tutaj faktycznie moja pomyłka, bo myślałem, że jesteś op'em -_-

Dokładnie tak, rzucasz chochołami, bo wszystkie Twoje zarzuty dotyczyły urojonych moich wypowiedzi, prócz tej nieszczęsnej firmy "kumpla"... Co pewnie zresztą sam zauważyłeś, bo pominąłeś całą resztę mojej poprzedniej wypowiedzi.
  • Odpowiedz
Ups, tutaj faktycznie moja pomyłka, bo myślałem, że jesteś op'em -_-


Kolejny raz wychodzi ze gadam z typem, ktory ma problemy z czytaniem... Nie wiem jakim cudem zdobyles ten papier xD

Co pewnie zresztą sam zauważyłeś, bo pominąłeś całą resztę mojej poprzedniej wypowiedzi.


@TrueGrey: kto tu ma urojenia? XD

Poza tym sprawdziłeś chociaż czy to prawda?


Przecież na moim przykładzie non stop ci piszę że to prawda człowieku

Ja wszedłem w
  • Odpowiedz
@4kroki:

kto tu ma urojenia? XD


Wyedytowałeś jednolinijkowy post zanim cokolwiek napisałem, brawo ty...

Kolejny raz wychodzi ze gadam z typem, ktory ma problemy z czytaniem...


No tak, dlatego to ty wciąż czepiasz się swojego chochoła, którego sam stworzyłeś...
Pisanie "kolejny raz" powinno cię jednak skłonić do zastanowienia się czy to na pewno problem tkwi w drugiej stronie.

Wiesz na ilu rozmowach o pracę w IT byłem? 10

Wiesz w ilu
  • Odpowiedz
Pisanie "kolejny raz" powinno cię jednak skłonić do zastanowienia się czy to na pewno problem tkwi w drugiej stronie.


@TrueGrey: zwyczajne stwierdzenie faktu, który mnie bawi, bo jest mocno ironiczny jezeli chodzi o twoje pojmowanie problemu.

No i? Odnośnie czego to komentarz?


Znowu mam ci tłumaczyć, bo czytanie nie wychodzi? XDD Nie jest to żadne ad personam, to już jest po prostu teraz dla mnie zajebiście śmieszne

Mój komentarz jest odnośnie
  • Odpowiedz
@4kroki:

zwyczajne stwierdzenie faktu, który mnie bawi, bo jest mocno ironiczny jezeli chodzi o twoje pojmowanie problemu.


Co za bełkot XD

Znowu mam ci tłumaczyć, bo czytanie nie wychodzi? XDD Nie jest to żadne ad personam, to już jest po prostu teraz dla mnie zajebiście śmieszne


Nie, to jest jest zajebiście śmieszne, bo to kolejna twoja odpowiedź na wypowiedzi, które są tworami twojej wybujałej fantazji.

Mój komentarz jest odnośnie twojego pytania
  • Odpowiedz