Wpis z mikrobloga

@rurki_z_kremem: Jeżeli nie widziałeś, to natychmiast obejrzyj side story Hibike - Liz to Aoi Tori. Wzbija się na wyżyny hibike i robi jeszcze dwa kroki w górę. Nic w tym filmie nie jest przypadkowe, każda scena jest wielokrotnie przemyślana i tworzy potężną głębie. Dla osoby emocjonalnie wrażliwej ten film to absolutne dzieło sztuki, po prostu zasysa. Całość ma charakter ocierający się o sztukę eksperymentalną. 7 minutowa scena na wstępie gdzie
kinasato - @rurkizkremem: Jeżeli nie widziałeś, to natychmiast obejrzyj side story Hi...
  • Odpowiedz
@kinasato: Ależ proszę mnie nie obrażać! Właśnie po obejrzeniu tego filmu od razu zabrałem się za ponowne obejrzenie obu sezonów serii TV (tym razem w wersji Blu-Ray dla większej uczty oczu).
Wiem dokładnie o którą scenę chodzi. Pokazuje ona świetnie obu bohaterek i już praktycznie po ich krokach możemy wywnioskować jakie mają charaktery.
Świetne kino, jednak nie dla każdego.
PS Nie zapominajmy o soundtracku!
  • Odpowiedz